Nokaut Kobayashiego, Wąsek w czołówce. Zobacz wyniki indywidualne

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski /  Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Słowenia triumfowała w niedzielnym konkursie duetów Pucharu Świata w Lahti. Zobacz, jak wyglądają nieoficjalne wyniki indywidualne tych zawodów.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Słowenii o 4,1 punktu pokonała Austrię w niedzielnym konkursie duetów, rozgrywanym w ramach Pucharu Świata w Lahti. Na trzecim miejscu znaleźli się Japończycy, tracąc do triumfatorów 10,9 punktu.

Indywidualnie równych sobie nie miał Ryoyu Kobayashi. Japończyk zaprezentował kapitalną formę, osiągając kolejno 128, 129 i 130,5 metra. Ta ostatnia próba była wręcz idealna, gdyż sędziowie przyznali mu cztery noty "20" za styl.

Drugi pod względem indywidualnym był Anze Lanisek (129,5, 130 i 124 m), a trzeci Stefan Kraft (127,5 127,5 i 125 m).

Liderem reprezentacji Polski w duetach był Paweł Wąsek, który indywidualnie zapisał siódmą notę w całej stawce. W pierwszej i drugiej serii uzyskał 123 m, a w trzeciej do tej odległości dołożył jeszcze metr. W stawce 30 zawodników 14. notę miał natomiast Dawid Kubacki.

Zobacz nieoficjalne wyniki indywidualne konkursu duetów w Lahti:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 128.0/129.0/130.5 431.4
2. Anze Lanisek Słowenia 129.5/130.0/124.0 421
3. Stefan Kraft Austria 127.5/127.5/125.0 413.9
4. Andreas Wellinger Niemcy 123.0/126.5/126.0 405.4
5. Manuel Fettner Austria 127.0/126.5/127.5 395.4
6. Lovro Kos Słowenia 125.5/126.5/126.0 392.4
7. Paweł Wąsek Polska 123.0/123.0/124.0 384.9
8. Ren Nikaido Japonia 125.0/123.0/120.0 371.1
9. Philipp Raimund Niemcy 121.0/120.0/118.5 356.7
10. Antti Aalto Finlandia 118.0/118.0/119.5 355.5
14. Dawid Kubacki Polska 118.0/112.0/110.0 315

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście

Komentarze (1)
avatar
collins02
24.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kubacki niestety fatalnie.Co tu komentować gdy widać gołym okiem że w przeciwieństwie do Wąska,reszta Polaków chce jedyni końca sezonu.Chyba czas się zastanowić,co dalej. 
Zgłoś nielegalne treści