Lahti znowu magiczne dla Polaków. Paweł Wąsek na podium konkursu Pucharu Świata!

PAP/EPA / Kimmo Brandt / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
PAP/EPA / Kimmo Brandt / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

W końcu polscy kibice się doczekali. Biało-Czerwoni za sprawą Pawła Wąska wywalczyli pierwsze podium konkursu Pucharu Świata w sezonie 2024/2025. 25-latek zakończył sobotnie zawody na trzeciej pozycji. Wygrał Anze Lanisek, a drugi był Stefan Kraft.

Już tylko dwa weekendy pozostały do końca Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2024/2025. W sobotę zawodnicy najpierw odbyli dwa treningi (więcej TUTAJ), a później rywalizowali w kwalifikacjach (więcej TUTAJ). Po kompromitujących występach w nich Jakuba Wolnego oraz Aleksandra Zniszczoła przyszedł czas na konkurs indywidualny z czterema Polakami.

Humory polskim kibicom w pierwszej serii zawodów poprawił Paweł Wąsek, który wylądował na 127. metrze i przez długi czas nie spadał z fotelu lidera. Dopiero po kilku minutach wyprzedził go Anze Lanisek. Słoweniec zresztą uzyskał 131 metrów i na półmetku konkursu posiadał ponad siedem punktów przewagi nad Stefanem Kraftem (127,5 metra).

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"

Trzeci był właśnie nasz reprezentant i miał naprawdę duże szanse na pierwsze podium Pucharu Świata w swojej karierze. Musiał jednak patrzeć za plecy, gdyż tylko 1,1 "oczka" tracił do niego Manuel Fettner. Blisko byli jeszcze Maximilian Ortner oraz Philipp Raimund. To zapowiadało wielkie emocje w rundzie finałowej.

I tak też było. Najpierw Andreas Wellinger skoczył 127,5 metra, a po chwili 50 centymetrów bliżej wylądował Raimund, tym samym wyprzedzając swojego rodaka. Po próbie na 120. metr i 50. centymetr wypisał się z tej pasjonującej walki Ortner. Lepiej spisał się Fettner, gdyż zakończył swój skok na 127. metrze. I to właśnie jego musiał pokonać Paweł Wąsek.

Nasz zawodnik wytrzymał presję, uzyskując 127,5 metra. Do tego otrzymał lepsze noty od Austriak. Miał jednak więcej punktów odjętych za wiatr. Po chwili oczekiwania okazało się, że w końcu Biało-Czerwoni mogą świętować. 25-latek wyprzedził Fettnera o 0,6 punktu i zakończył konkurs na trzeciej lokacie.

Wygrał Anze Lanisek, który pofrunął 128 metrów, dzięki czemu pokonał Stefana Krafta o ponad sześć "oczek". Austriak w rundzie finałowej wylądował na 126. metrze i 50. centymetrze.

Niestety na tym dobre wiadomości dla polskich fanów się praktycznie skończyły. Co prawda punkty do PŚ zapewnił sobie jeszcze Dawid Kubacki, lecz mistrz świata z Seefeld po próbie na 117. metr i 50. centymetr był klasyfikowany na 24. miejscu. Kilkadziesiąt minut później wylądował metr dalej i przesunął się na 23. pozycję.

0,8 punktu do znalezienia się w czołowej trzydziestce zabrakło Kamilowi Stochowi. Trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał 115 metrów. Bardzo słabo zaprezentował się z kolei Maciej Kot. 33-latek doleciał zaledwie do 106. metra i 50. centymetra, co przełożyło się na 47. lokatę.

Dużo poniżej oczekiwań w pierwszej serii spisał się również Jan Hoerl, który przecież wygrał kwalifikacje. W konkursie jednakże skoczył 112,5 metra i po pierwszej serii był 30. To oznaczało, że bardzo mocno utrudnił sobie walkę o Kryształową Kulę, gdyż jego najgroźniejszy rywal - Daniel Tschofenig, znajdował się w tym momencie na ósmej pozycji.

W drugiej rundzie, zapewne mocno podrażniony Hoerl, oddał już zdecydowanie lepszą próbę. 26-latek tym razem wylądował na 128. metrze i 50. centymetrze, co pozwoliło mu się długo przesuwać w górę klasyfikacji zawodów, aż w końcu zatrzymał się na 15. miejscu. Lider Pucharu Świata zakończył za to zmagania na siódmej lokacie.

Harmonogram PŚ w Lahti:

Niedziela, 23.03.2025
15:30 - Seria próbna
16:30 - Konkurs duetów

Relacje tekstowe "na żywo" ze wszystkich serii przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Wyniki sobotniego konkursu w Lahti:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Anze Lanisek Słowenia 131.0/128.0 276.9
2. Stefan Kraft Austria 127.5/126.5 270.8
3. Paweł Wąsek Polska 127.0/127.5 263.9
4. Manuel Fettner Austria 126.0/127.0 263.3
5. Philipp Raimund Niemcy 125.0/127.0 262.1
6. Andreas Wellinger Niemcy 122.5/127.5 261.5
7. Daniel Tschofenig Austria 121.0/122.0 248.7
8. Maximilian Ortner Austria 122.0/120.5 248
9. Ryoyu Kobayashi Japonia 122.0/121.5 247.7
10. Vladimir Zografski Bułgaria 123.0/121.5 246
23. Dawid Kubacki Polska 117.5/118.5 224.7
32. Kamil Stoch Polska 115.0/ 105.9
47. Maciej Kot Polska 106.5/ 87.1
Komentarze (45)
avatar
kedzior
23.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O jej , zaraz napiszą jaka to wielka strata że już koniec sezonu Żałosne 
avatar
Życie Luśnia
23.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
TO SIĘ odbywają jakieś skoki ??? Zaskoczenie. Odkąd skoki przejął Te Fałsz En nie da się oglądać tej degrengolady 
avatar
jotwu
23.03.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Nie nakręcajcie się tym trzecim miejscem Wąska.Doliczcie 5 zdyskwalifikowanych Norwegów,a wyjdzie nie tak atrakcyjnie. 
avatar
Srdjan
23.03.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
To jest indywidualny sukces Pawła, może jedyny, ale życzę mu sukcesów, ale to, że do finałowej 30 wchodzi 2 naszych zawodników to kompromitacja polskich skoków. 
avatar
sztaba
23.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A ten artykuł to nie mógł być bardziej po polsku napisany? 
Zgłoś nielegalne treści