Małysz dostał pytanie, czy powalczy o drugą kadencję. Jego słowa dają do myślenia

Instagram / Na zdjęciu: Adam Małysz
Instagram / Na zdjęciu: Adam Małysz

Adam Małysz w rozmowie z Interią poruszył temat swojej przyszłości na stanowisku prezesa Polskiego Związku Narciarskiego (PZN). - Powiem szczerze, że poważnie się nad tym wszystkim zastanawiam - mówił.

W tym artykule dowiesz się o:

Adam Małysz został prezesem PZN w czerwcu 2022 roku. W tym sezonie musi mierzyć się ze sporą krytyką. Jest to spowodowane zarówno rozczarowującymi wynikami polskich skoczków, jak i sytuacją panującą wewnątrz związku.

Dużym echem odbiła się zwłaszcza rezygnacja Alexandra Stoeckla z roli dyrektora sportowego PZN. Austriak w wydanym przez siebie oświadczeniu informował, że jednym z powodów tej decyzji była publiczna krytyka jego pracy ze strony Małysza podczas wywiadu dla TVP.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Sam Małysz w rozmowie z Interią przekazał, że zdaje sobie sprawę z negatywnej atmosfery wokół jego prezesury. Wskazał również, że polskie narciarstwo zmaga się z problemami wewnętrznymi, które utrudniają mu pracę. Ponadto nie określił jednoznacznie, czy będzie ubiegał się o reelekcję.

Nie wiem. Powiem szczerze, że poważnie się nad tym wszystkim zastanawiam. Kiedy kandydowałem ostatni raz, to nie chciałem się wycofywać z obietnicy danej pewnym osobom. Poza tym chciałem też zrobić coś dla polskiego narciarstwa. Rzeczywistość pokazała, że to wcale nie jest takie proste, choć wydarzyło się wiele rzeczy. Przeprowadziliśmy wiele reform, ale jednak całe narciarskie środowisko wciąż rzuca kłody pod nogi - mówił.

Kadencja Małysza dobiega końca w przyszłym roku. Przypomnijmy, że zanim został on prezesem, przez sześć lat był  dyrektorem koordynatorem ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN.

W trakcie tej rozmowy Małysz odniósł się również do przyszłości Thomasa Thurnbichlera. Zapewnił, że Austriak dokończy sezon jako trener Polaków. Ostateczna decyzja ws. jego dalszej pracy została odroczona do momentu zakończenia zmagań.  Potem mają odbyć się z nim "trudne rozmowy".

Komentarze (10)
avatar
matołek z Pacanowa
8 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i nad czym tu dumać??? 
avatar
yes
11 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Czy Małysz wie za jakie konkurencje/dyscypliny odpowiada prezes PZN? 
avatar
Stanislaw Rabczak
15 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nawet jak był dyrektorem i koordynatorem to nic się nie zmieniłó -było jeszcze gorzej szkoad Pana Małysza 
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
15 h temu
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Dość Adamie niszczenia polskich skoków i całego narciarstwa.Jeteś byłym super skoczkiem i na tym poprzestań.Nie nadajesz się na kierowanie PZN.Niestety,nie dla pas kiełbasa..a ty wyjątkowo się Czytaj całość
avatar
yes
18 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Obiecał pewnym osobom, że będzie prezesem. Pewnie reklamodawcom od noszonej czapki, ludziom obiecującym i może zięciowi?
Nie jest ważne dobro sportu (PZN), zwłaszcza poza skokami... 
Zgłoś nielegalne treści