Piotr Żyła, który dwa lata temu zdobył złoty medal w Planicy, nie jest obecnie w najlepszej formie. Martin Schmitt, były rywal Adama Małysza, nie widzi Żyły w gronie faworytów do medalu na nadchodzących mistrzostwach świata w Trondheim.
Schmitt podkreśla, że choć w skokach narciarskich wszystko jest możliwe, to obecna forma Żyły nie pozwala na optymizm. - Oczywiście, w pojedynczym konkursie zawsze może zdarzyć się niespodzianka. Ale dla Piotra powtórzenie tamtego sukcesu byłoby naprawdę trudnym zadaniem - powiedział Schmitt w rozmowie z "Faktem".
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
Niemiecki ekspert wskazuje, że największe szanse na sukces w polskiej kadrze ma obecnie Paweł Wąsek. 25-latek, według Schmitta, robi ogromne postępy i jest w najlepszej formie spośród "Biało-Czerwonych". Mimo to, daleko mu do formy Kamila Stocha i Dawida Kubackiego sprzed kilku lat.
Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym rozpoczęły się 26 lutego i potrwają do 9 marca. Polscy skoczkowie będą rywalizować w konkursach indywidualnych na obiekcie normalnym (2 marca) i dużym (8 marca), a także w konkursie drużynowym na skoczni dużej (6 marca) oraz w konkursie drużyn mieszanych (5 marca).
Kibice wciąż mają nadzieję, że Żyła zaskoczy wszystkich i powtórzy sukces sprzed dwóch lat. Jednak, jak zauważa Schmitt, obecne okoliczności są inne, a forma polskiego skoczka pozostawia wiele do życzenia.
Interesy muszą się kręcić i kręcą wokół tych samych.