Skończyła się cierpliwość. Miażdżąca opinia kibiców o pracy Thurnbichlera

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler

Czy Thomas Thurnbichler powinien nadal prowadzić reprezentację Polski skoczków narciarskich? Po pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni kibice wyrazili się jasno w tej sprawie.

Przed inauguracją 73. Turnieju Czterech Skoczni w Polsce nikt nie oczekiwał cudów od skoczków narciarskich. Pierwsze zawody Pucharu Świata wyraźnie pokazywały, że Biało-Czerwoni znowu nie są w stanie konkurować z najlepszymi. Zawody w Oberstdorfie jednak wypadły koszmarnie w wykonaniu Biało-Czerwonych.

Tylko Paweł Wąsek nie zawiódł i zajął dziesiąte miejsce. Jakub Wolny był trzydziesty, a Aleksander Zniszczoł (36) i Piotr Żyła (41) nawet nie weszli do drugiej serii. Dzień wcześniej z kolei wpadkę zaliczył Dawid Kubacki, który nawet nie przebrnął przez kwalifikacje.

Atmosfera wokół naszej kadry zrobiła się bardzo gęsta. Obrywa się zawodnikom, ale przede wszystkim trenerowi. Thomas Thurnbichler słabe wyniki Polaków może przypłacić posadą. Wszyscy zaczynają tracić cierpliwość.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowe wyzwanie Włodarczyk w Katarze

Po konkursie w Oberstdorfie w jednym z tekstów (TUTAJ) zapytaliśmy kibiców o zdanie. W ankiecie pojawiło się pytanie: Thurnbichler dalej powinien być trenerem polskiej kadry skoczków?. Wyniki są miażdżące dla Austriaka.

90 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie chce, by Thurnbichler kontynuował swoją pracę. To wyraźnie pokazuje, że Polacy stracili do niego zaufanie i już nie wierzą, że ten szkoleniowiec zdoła opanować kryzys, który trwa już drugi sezon.

Fot. WP SportoweFakty
Fot. WP SportoweFakty

Poważny dylemat ma teraz Adam Małysz. Prezes PZN do tej pory stał murem za 35-latkiem. Czy i u niego cierpliwość się skończy? Na razie niewiele na to wskazuje, o czym świadczą słowa Rafała Kota.

- Wierzymy, że przygotuje kadrę właściwie do mistrzostw świata. Thurnbichler nie jest cudotwórcą. Nie ubierze nart i nie skoczy za zawodników. Nie mamy żadnych sygnałów, które mogłyby sugerować, że skoczkowie nie ufają Thurnbichlerowi. Dlatego chciałbym, żeby to wybrzmiało. Nie ma tematu zwolnienia Thurnbichlera w trakcie tego sezonu. Nikt się nad tym nie zastanawia. Ufamy mu - powiedział członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego w WP SportoweFakty.

Thurnbichler ma niewiele czasu, aby poprawić swoją sytuację. Kolejne zawody 73. Turnieju Czterech Skoczni już 1 stycznia. Tego dnia nasi zawodnicy będą rywalizować w Garmisch-Partenkirchen.

Komentarze (12)
avatar
tomisław2
31.12.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dyć łun ma tak spisany i podpisany przez PZN kontrakt ,że niezależnie od wyników można mu naskoczyć na ... 
avatar
wj49
30.12.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dajcie kadrę panu Szturcowi. 
avatar
PJan
30.12.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Małysz wyklucza dymisję trenera. Potwierdza to że nie jest w stanie podejmować odważnych decyzji. PZN jest słabo zarządzany. 
avatar
prym
30.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jego winą jest tylko to , że nie ma do dyspozycji wartościowych zastępców Stocha i innych bo to co dostał to jełopy !! 
avatar
PiotrPiotroffsky
30.12.2024
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Przecież oni są bardzo zaawansowani wiekowo jak na skoczków, nic nie trwa wiecznie i trzeba się z tym pogodzić bo wieku, czasu ani natury nie oszukasz. Po prostu skończyło się rumakowanie a nas Czytaj całość