Austriackie miasteczko Ramsau dąży do organizacji mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2031 roku, o czym poinformował dziennik "Kronen Zeitung". Dokumenty w tej sprawie zostały już złożone w ministerstwie sportu. Prezes Austriackiego Związku Narciarskiego, Roswitha Stadlober, wyraziła nadzieję na sukces w tych staraniach.
Jednak sytuacja polityczna w Austrii jest niepewna, co może wpłynąć na decyzję. Stadlober podkreśliła, że potrzebne jest wsparcie ze strony kraju związkowego Styrii. Jej mąż, Alois Stadlober, prezes WSV Ramsau, również wspiera ten projekt.
- Mamy nadzieję, że nam się to uda. Potrzeba wsparcia ze strony kraju związkowego Styrii. Do złożenia wniosku musi być wyraźne zobowiązanie - podkreśliła prezes związku.
ZOBACZ WIDEO: Narzeczona polskiego tenisisty na Malediwach. Co za zdjęcia!
Burmistrz Ramsau, Ernst Fischbacher, widzi w organizacji mistrzostw szansę dla regionu. Podkreślił, że wydarzenie mogłoby być finansowane przez rząd i wykorzystane w sposób zrównoważony. Mieszkańcy wspomnianej miejscowości pozytywnie oceniają tę inicjatywę.
Ramsau nie jest jednak jedynym kandydatem. Polska, a także Szwajcaria również rozważają organizację mistrzostw w 2031 lub 2033 roku. - 2031 to jest dosyć optymistyczny termin (...) Na pewno te rozmowy dopiero się rozpoczną, zarówno z miastem, jak i z FIS oraz organizatorami, czy będziemy w stanie kandydować o mistrzostwa w tym terminie. Kandydować, bo też nie jest powiedziane, że te mistrzostwa dostaniemy. Fajnie by było w końcu te mistrzostwa zrobić w Polsce, po tylu nieudanych próbach, żeby faktycznie w końcu to wypaliło - zapowiadał kilka miesięc temu Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, cytowany przez portal skijumping.pl.
Przypomnijmy, że najbliższe mistrzostwa świata odbędą się w lutym 2025 roku w Trondheim. Dwa lata później imprezę zorganizuje szwedzkie Falun, a w 2029 najlepsi narciarze klasyczni zmierzą się po raz kolejny w Lahti.
Ramsau ma doświadczenie w organizacji takich wydarzeń. Mistrzostwa odbyły się tam w 1999 roku, a konkurs na dużej skoczni rozegrano w Bischofshofen. Wówczas triumfowali m.in. Martin Schmitt i Kazuyoshi Funaki. Mieszkańcy tego miasta liczą na powtórzenie sukcesu sprzed lat.