"Dopadłem takie na szybko". Żyła zaskoczył przed kamerami

Getty Images / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Getty Images / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Świetnie w pierwszym dniu mistrzostw świata w lotach spisał się Piotr Żyła. Na półmetku rywalizacji zajął szóste miejsce i nic dziwnego, że dopisywał mu humor. Doszło nawet do zabawnej sytuacji z jego udziałem przed kamerami TVP Sport.

Po raz pierwszy w tym sezonie polscy skoczkowie znaleźli się w czołowej dziesiątce zawodów. Po 2 z 4 serii mistrzostw świata w lotach Piotr Żyła zajmuje 6. miejsce, a Aleksander Zniszczoł jest 9.

Najstarszy zawodnik reprezentacji Polski zaskoczył, gdy pojawił się na wywiadzie z TVP Sport. Przed kamerami stanął przekąszając... parówkę.

- Dopadłem takie na szybko - żartował. - Byłem zmienić kombinezon, bo pada, a się nie przygotowałem, że będę z wami gadał. Głód zaspokojony, więc będzie lepiej - dodał z uśmiechem.

Żyła skoczył w piątek 218 i 220,5 metra. Jego łączna nota mogła być wyższa, gdyby nie problemy przy lądowaniu. - Poza tym było wszystko dobrze - skwitował.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Swoimi wynikami rozbudził nadzieje na medal, choć on sam zdecydowanie tonuje nastroje. Jak przyznał, do Austrii przyjechał się dobrze bawić i nie stawia sobie żadnych oczekiwań.

- Nie chcę się denerwować, że nie było telemarku, więc wolę zagryźć parówką, a lepiej byłoby bananem - mówił. - Wszystko może się w chwilę zmienić. Trzeba sobie wszystko poukładać w głowie i zredukować oczekiwania wobec siebie, bo to najbardziej blokuje i zrobić to, co najistotniejsze, czyli czerpać radość - tłumaczył dalej.

Zdradził ponadto, że pracuje z psychologiem, a o sobie samym powiedział, że czasem jest... "dziwnym przypadkiem". Nie podzielił się jednak szczegółami tej współpracy.

Żyła powiedział, że czuje się na skoczni bardzo dobrze. Piątek był dla niego udanym dniem. - Najistotniejsze to zrobić swoją robotę i mieć z tego fun [radość - dop. red.] - zakończył.

Do trzeciego Johanna Andre Forfanga Polak traci 8,5 pkt. Dokończenie rywalizacji w sobotę, 27 stycznia o godz. 14:00. Transmisja w TVP 1 (dostępnym w Pilot WP), TVP Sport oraz na sport.tvp.pl. Tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
"Straciliście mnóstwo cennego czasu". Pointner uderza w Polaków
"On jest szalony!". Żyła odpalił, internet reaguje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty