Fantastyczni Polacy. Latali aż miło

Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Właśnie takie skoki Polaków chcemy oglądać. Druga seria dała powody do optymizmu zarówno przed kwalifikacjami, jak i konkursem. 8. miejsce zajął najlepszy z Biało-Czerwonych, Piotr Żyła, ale dalej od niego skoczyli Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł.

W tym artykule dowiesz się o:

Na zakończenie 72. Turnieju Czterech Skoczni skoczkowie przenieśli się do austriackiego Bischofshofen. Zmagania standardowo rozpoczęli od treningów, a na pierwszym z nich najlepszy okazał się lider klasyfikacji generalnej Ryoyu Kobayashi. Najlepszy z Polaków był Aleksander Zniszczoł, który zajął 11. miejsce.

Podczas drugiej sesji Biało-Czerwoni zanotowali poprawę względem pierwszej, ale nie wszyscy. Tym razem gorzej spisał się wspomniany Zniszczoł, którego sklasyfikowano na 18. miejscu, mimo że ten uzyskał 135 metrów. Wyższe lokaty zajęło aż troje Polaków.

Najlepiej z nich poradził sobie Piotr Żyła, dla którego znalazło się miejsce w czołowej dziesiątce. Skok na odległość 134 metrów dał mu ostatecznie 8. lokatę. Z kolei na 12. pozycji znalazł się Dawid Kubacki po próbie na odległość 132,5 m. Tuż za jego plecami sklasyfikowano Kamila Stocha, mimo że ten, podobnie jak Zniszczoł, popisał się dłuższym skokiem (135 m).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

127,5 metrów w wykonaniu Pawła Wąska sprawiło, że zajął 23. miejsce. To bardzo dobra informacja, ponieważ w pierwszej sesji treningowej sklasyfikowano go dopiero na 38. lokacie i był najsłabszym z Polaków.

Teraz te miano przypadło Maciejowi Kotowi, który również zanotował progres, ale nieznaczny. W pierwszym treningu zajął 34. lokatę, a teraz 32. A zaliczył znacznie krótszy skok, bo tym razem wylądował na 119 metrze. Z kolei wcześniej uzyskał 125 m.

Tym razem Kobayashi, podobnie, jak w m.in. Innsbrucku, nie wystąpił w drugiej sesji treningowej, a co za tym idzie nie miał szansy jej wygrać. To wykorzystał Clemens Aigner, który wcześniej oddał najdłuższy skok. Tym razem takim popisał się Ren Nikaido (140 m), a Austriak wylądował dwa metry bliżej, jednak wyprzedził swojego rywala o 0,4 pkt.

Start kwalifikacji do sobotniego (6 stycznia) konkursu zaplanowano na godzinę 16:30. Transmisja telewizyjna w Eurosporcie 1, z kolei relacja tekstowa "na żywo" dostępna w serwisie WP SportoweFakty.

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Clemens Aigner Austria 138.0 91.3
2. Ren Nikaido Japonia 140.0 90.9
3. Michael Hayboeck Austria 135.0 90.3
4. Stefan Kraft Austria 136.5 89.3
5. Andreas Wellinger Niemcy 138.0 87.8
6. Jan Hoerl Austria 138.0 87.2
7. Anze Lanisek Słowenia 130.5 83.5
8. Piotr Żyła Polska 134.0 83.2
9. Peter Prevc Słowenia 132.0 82.8
10. Manuel Fettner Austria 132.0 80.9
12. Dawid Kubacki Polska 132.5 78
13. Kamil Stoch Polska 135.0 77.8
18. Aleksander Zniszczoł Polska 135.0 72.7
23. Paweł Wąsek Polska 127.5 71.8
34. Maciej Kot Polska 119.0 60.9
Źródło artykułu: WP SportoweFakty