Smutne kwalifikacje Polek na MŚ. Jeden wyjątek

Sprzęt polskich skoczków wywołał zamieszanie. Czy rywalom znów "opadną szczęki"?

Zmagania na MŚ w narciarstwie klasycznym 2023 w skokach narciarskich rozpoczęły kwalifikacje pań do konkursu na skoczni normalnej. Na starcie stanęło 57 zawodniczek, w tym 4 reprezentantki Polski. Awans do czwartkowych zawodów uzyskiwała czołowa czterdziestka.

Na starcie nie zabrakło zawodniczek z egzotycznych krajów. Pochodząca z Gruzji Esmeralda Gobozowa skoczyła jednak zaledwie 63 metry i nie znajdzie się w czwartkowym konkursie. Jako pierwsza z Polek wystartowała Anna Twardosz. Niestety, osiągnęła zaledwie 78 metrów i nie uzyskała kwalifikacji.

Startująca niedługo po niej Kinga Rajda wylądowała trzy metry dalej. To jednak również nie wystarczyło na to, by znaleźć się w konkursie. Niestety, złą passę podtrzymała Paulina Cieślar. Ta spisała się najsłabiej z Biało-Czerwonych, 75,5 metra przełożyło się na brak awansu do konkursu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Bardzo dobry skok oddała Nicole Konderla. Uzyskała aż 87,5 metra, lecz otrzymała bardzo słabe noty za styl. Uzyskała jednak dość pewny awans do konkursu.

Znakomicie spisała się mistrzyni świata juniorów Alexandria Loutitt. 18-letnia Kanadyjka uzyskała aż 99,5 metra, dzięki czemu objęła zdecydowane prowadzenie. 5 metrów bliżej wylądowała Yuki Ito, lecz Japonka miała znacznie silniejszy wiatr w plecy, a do tego otrzymała wyższe noty i znalazła się na czele.

Wyprzedziła ją Anna Odine Stroem, która skoczyła 99 metrów. To ona wygrała kwalifikacje, a podium uzupełniły Katharina Althaus oraz Yuki Ito.

W zawodach obejrzymy więc tylko jedną Polkę. Dla porównania - do czwartkowych zmagań zakwalifikowały się 4 Chinki, 3 Czeszki czy 2 Amerykanki. Początek konkursu w czwartek, 23 lutego o godz. 17:00. Transmisja w Eurosporcie.

Czytaj więcej:
Nadzieje przepadły w ćwierćfinale. I tak należą się im brawa

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)