Nie ma wątpliwości, że Dawid Kubacki jest obecnie w życiowej formie. Za nami już osiem konkursów Pucharu Świata w sezonie 2022/23, a Polak nie wypadł ani razu z czołowej szóstki. Co najważniejsze, stał na podium sześć razy, w tym czterokrotnie na jego najwyższym stopniu. To sprawia, że na Turniej Czterech Skoczni pojedzie w roli lidera Pucharu Świata. Obecnie w klasyfikacji generalnej ma 650 punktów.
Kubacki jest szczęśliwy nie tylko w życiu sportowym, ale również w prywatnym. Wraz ze swoją żoną Martą spodziewa się narodzin drugiej córki. Apoloniusz Tajner podkreśla, że taka sytuacja może działać bardzo dobrze na zawodnika.
- W sporcie to nawet lepiej, by wyłączyć się z ciągłego myślenia o startach i treningach. Stres, tutaj związany z narodzinami dziecka, może nawet pomóc w kontekście formy sportowej. Znam wiele takich przypadków. A organizm i mięśnie, które są dobrze przygotowane, i tak zrobią swoje na skoczni - powiedział Tajner w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Były prezes PZN i współtwórca wielkich sukcesów Adama Małysza jest przekonany, iż Kubacki utrzyma wysoki poziom do końca sezonu. Wiadomo, iż stawanie na podium każdych zawodów jest niemożliwe, ale 32-latek ma sporą szansę na to, by w kwietniu "przyklepać" miejsce na podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata lub nawet ją wygrać.
Tajner podkreśla, że Kubacki długo czekał na wielkie sukcesy, ale teraz gdy wszystko mu wychodzi, to wzrosła jego pewność siebie i przede wszystkim wiara we własne możliwości.
Lider Pucharu Świata będzie jednym z faworytów zbliżającego się 71. Turnieju Czterech Skoczni. Pierwszy konkurs odbędzie się w Oberstdorfie w czwartek, 29 grudnia (godz. 16:30).
Czytaj także:
Polski skoczek otrzymuje wulgarne wiadomości. "Nie wypada cytować"