O co tu chodzi? Kuriozalny powód dyskwalifikacji gwiazdy skoków

PAP/EPA / KIMMO BRANDT/Twitter / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud
PAP/EPA / KIMMO BRANDT/Twitter / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud

Są nowe informacje ws. dyskwalifikacji Halvora Egnera Graneruda po sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Ruce. "To, za co zostałem zdyskwalifikowany nie dało mi przewagi" - napisał na Twitterze Norweg. O co zatem chodzi?

Wydawało się, że oficjalne wyniki zawodów są już zaliczone i nagle jak grom z jasnego nieba pojawiła się informacja o dyskwalifikacji Halvora Egnera Graneruda, który w sobotnim konkursie PŚ w skokach narciarskich w Ruce minimalnie przegrał walkę z reprezentantami Polski o podium i zajął 5. miejsce.

Pierwszy komunikat mówił tylko o dyskwalifikacji Norwega za nieprzepisowy kombinezon. Później, w mediach społecznościowych, Granerud wyjaśnił dokładnie, dlaczego jego sprzęt nie przeszedł kontroli. Powód jest kuriozalny.

"Dyskwalifikacja spowodowana była zbyt dużą przepuszczalnością powietrza w kombinezonie pomiędzy jego tylną, a przednią częścią. To nie dało mi przewagi, ale jednak nie spełniało regulaminu" - napisał na swoim profilu na Twitterze norweski skoczek.

ZOBACZ WIDEO: Wysłał SMS. On przewidział zwycięstwo Polaków

Tym samym nie po raz pierwszy w skokach narciarskich mamy kuriozalną sytuację, bowiem dochodzi do dyskwalifikacji sprzętowej u skoczka za element, który i tak - jak twierdzi sam zainteresowany - nie pomagał mu.

W tym sezonie to już trzecia gwiazdka skoków narciarskich zdyskwalifikowana za nieprzepisowy kombinezon. W Wiśle, na inaugurację Pucharu Świata, kontroli nie przeszli obrońca kryształowej kuli Japończyk Ryoyu Kobayashi oraz trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch.

W sobotnim konkursie PŚ w Ruce wygrał Anze Lanisek przed Stefanem Kraftem i Piotrem Żyłą. Dawid Kubacki był czwarty.

Zobaczcie wpis po dyskwalifikacji Graneruda:

Zobacz także:
Apoloniusz Tajner zachwycony tym elementem u Piotra Żyły
Czapki z głów! Jest nagranie z fenomenalnego lotu Żyły

Źródło artykułu: