[tag=60160]
Daniel Huber[/tag] zmuszony był wycofać się z niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. W nocy z soboty na niedzielę znów pojawiły się problemy z kolanem, które miał już podczas przygotowań do sezonu.
Austriacki skoczek musiał poddać się operacji. - Została przeprowadzona szybko i pomyślnie. Przerwa zajmie trochę czasu - przekazał Huber mediom, dziękując zarazem wszystkim, którzy dbają o jego zdrowie i karierę.
Według Austriackiego Związku Narciarskiego, Huber już na pewno nie pojawi się na skoczni w 2022 roku. Opuści jeden z najbardziej prestiżowych turniejów w cyklu, a więc Turniej Czterech Skoczni. Chce być gotowy na drugi punkt kulminacyjny sezonu - narciarskie mistrzostwa świata.
- Rozegranie pełnego sezonu z pewnością nie byłoby możliwy przy takiej kontuzji. Jest w odpowiednim wieku dla skoczka, powinien myśleć długofalowo - przekazał trener Austriaków, Andreas Widhoelzl.
We wtorek Huber wyszedł ze szpitala. "W drodze do domu. Dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani, a także wam za wasze naprawdę pozytywne wiadomości. Nie mogę się doczekać kilku spokojnych dni w domu" - napisał w mediach społecznościowych.
Czytaj także:
- "Zabawa w ciuciubabkę". Gorąco wokół sprzętu skoczków
- To Małysz wymyślił Thurnbichlera. Mówi, co teraz czuje
ZOBACZ WIDEO: Nietypowa inauguracja i dłuższa przerwa. Co na to skoczkowie?