Krew mnie zalewa, kiedy kreowany na gwiazdę Marcin Prus zachęca widzów do dopingu, a powinien patrzeć głęboko w oczy rywalom, obserwować każde ich drgnienie i wyciągać z tego odpowiednie wnioski – powiedział kiedyś legendarny trener siatkarski Hubert Wagner.
W programie "Życie po życiu", po wielu latach, Prus tak odpowiada: - Czy byłem kreowany na gwiazdę? Nie wiem. Ale miałem kolorowe włosy i wtedy część społeczeństwa to kochała, a część nie akceptowała. Zobacz, jakie trzeba było mieć jaja. Jesteś odmieńcem, jesteś w reprezentacji Polski w pierwszej szóstce i musisz pokazać to na boisku. Wiele osób miało zajawkę, żeby mnie dojechać. "Zobacz, jaki debil, farbowany itd.". Tymczasem okazało się, że mimo tego można było stanowić trzon, jako jeden z sześciu graczu w reprezentacji Polski.
