Nowe porządki w PlusLidze. Kto zostanie mistrzem?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już w piątek startuje jedna z najlepszych siatkarskich lig świata - PlusLiga. Redakcja WP SportoweFakty przygotowała typy przed startem sezonu. Kto spadnie, a kto będzie cieszyć się ze złota?

1
/ 7
Gracze Cuprum Lubin podczas PreZero GrandPrix
Gracze Cuprum Lubin podczas PreZero GrandPrix

Miejsce 14. - Cuprum Lubin

Choć w ostatnich sezonach Cuprum Lubin czasem pojawiało się jako kandydat do spadku, to dzięki udanym transferom oraz trenerowi Marcelo Fronckowiakowi udawało się im utrzymać w lidze. Tym razem jednak to oni są głównymi kandydatami do spadku. Zwłaszcza po niespodziewanym odejściu lidera drużyny, Ronalda Jimeneza. Ciężar ofensywy będzie spoczywał na dwóch młodych zawodnikach. Jeżeli Michał Gierżot oraz Remigiusz Kapica udźwigną wielką odpowiedzialność, wtedy Cuprum uniknie degradacji.

Głównymi konkurentami lubinian w walce o utrzymanie będą radomianie, których skład wygląda na papierze nie najlepiej. Wraz z przyjściem Jakuba Bednaruka do drużyny trafili dwaj zawodnicy, którzy byli filarami ubiegłorocznego spadkowicza, MKS-u Będzin. Czy Rafał Faryna i Jose Ademar Santana będą w stanie pomóc w pozostaniu w PlusLidze? Ciekawie zapowiada się przyjście Alexandera  Bergera oraz transfer last minute Michaela Parkinsona, ale czy obcokrajowcy dobrze się wkomponują w drużynę?

2
/ 7
Na zdjęciu: Ekipa GKS-u Katowice
Na zdjęciu: Ekipa GKS-u Katowice

Miejsce 12. - GKS Katowice

Katowiccy zawodnicy w poprzednich sezonach pozytywnie zaskakiwali i GKS rok w rok wykręcał wynik ponad stan. Znowu typowani są do walki o miejsce w dole tabeli. Zespół przeszedł gruntowną przebudowę i w składzie zostało jedynie 5 zawodników. Ciekawie zapowiada się formacja środkowych, a także przydatne mogą być powroty przyjmujących Tomasa Rousseaux i Gonzalo Quirogi, a także libero Bartosza Mariańskiego. Jednym z ciekawych zawodników do obserwowania jest Amerykanin Micah Ma'a.

Miejsce 11. - Stal Nysa

Ubiegłoroczny beniaminek zdołał zachować trzon, w zespole pozostał m.in. utalentowany atakujący Wassim Ben Tara oraz były kadrowy rozgrywający Marcin Komenda. Wzmocnili linię przyjęcia, do klubu trafili Nikołaj Penczew oraz Kamil Kwasowski, a interesującym ruchem jest przyjście amerykańskiego środkowego Mitchella Stalha.

ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet

3
/ 7
Na zdjęciu: Zawodnicy LUK Politechniki Lublin
Na zdjęciu: Zawodnicy LUK Politechniki Lublin

Według naszych przewidywań tegoroczny beniaminek nie będzie musiał drżeć o utrzymanie. Do ekipy Daszkiewicza dołączyli naprawdę klasowi zawodnicy, ze Skry przyszli Bartosz Filipiak i Milan Katić, z ligi włoskiej Wojciech Włodarczyk, a z GKS-u Jan Nowakowski oraz Dustin Watten. Tym wszystkim będzie dyrygował doświadczony rozgrywający Grzegorz Pająk. Czy postawienie na znane nazwiska się opłaci?

Suwałczanie od momentu wejścia do PlusLigi nie rozczarowują i pokazują naprawdę dobrą siatkówkę. W Ślepsku udało się utrzymać Bołądzia, Tuanigę czy Takvama. Ciekawymi transferami są Paweł Halaba oraz Piotr Łukasik czy przyjście doświadczonych ligowców jak Przemysław Smoliński czy Adrian Buchowski. Jeśli Halabie oraz Łukasikowi dopisze zdrowie, to zawodnicy Ślepska będą się bić o fazę play-off do samego końca.

4
/ 7
Na zdjęciu: Drużyna Projektu Warszawa
Na zdjęciu: Drużyna Projektu Warszawa

Miejsce 8. - Indykpol AZS Olsztyn

Po rozczarowującym poprzednim sezonie, według redakcji, w tym roku olsztynianie będą się cieszyć z awansu do fazy play-off. To wszystko przez znakomite transfery, bowiem w drużynie zostało zaledwie pięciu zawodników. Znakomicie zapowiadają się obcokrajowcy, utalentowany Irańczyk Meisam Salehi czy dwaj amerykanie Torey Defalco i Taylor Averill. Do drużyny przyszedł także jeden z lepszych atakujących ligi Karol Butryn i utalentowany rozgrywający Jan Firlej. To wszystko powinno dać miejsce w ósemce.

Miejsce 7. - Projekt Warszawa

Ekipa z Warszawy może znowu zmieniła nazwę, ale utrzymała trzon drużyny, która rok temu wywalczyła brązowy medal. W klubie zostali wszyscy kadrowicze z wyjątkiem Szalpuka, a także rewelacja ubiegłych rozgrywek - Igor Grobelny. Ciekawymi ruchami na rynku było przyjście Dusana Petkovicia oraz rozgrywającego Jay'a  Blankenau.

5
/ 7
Na zdjęciu: Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie
Na zdjęciu: Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie

Miejsce 6. - Trefl Gdańsk

Gdańszczanie pod wodzą Michała Winiarskiego w ubiegłym roku byli rewelacją rozgrywek i w tym roku także mogą się pokusić o wiele niespodzianek. Siatkówka lubi stabilność, a Treflowi udało się utrzymać najważniejszych zawodników. Z wyjątkiem Marcina Janusza, który trafił do ZAKSY. Do Gdańska przyszedł jednak rozgrywający ubiegłorocznych mistrzów kraju Lukas Kampa, więc na pewno klub nie stracił, a być może jeszcze na tym zyska.

Jeśli ktoś ma skruszyć monopol wielkiej czwórki to właśnie oni, choć według naszych przewidywań minimalnie im zabraknie. Po arcygłośnych transferach gwiazd - Facundo Conte oraz Urosa Kovacevicia, przyjściu podwójnego mistrza świata Dawida Konarskiego czy transferze Michała Szalachy można wiele oczekiwać. Wystarczy jeden słabszy dzień faworyta, a zawiercianie z pewnością to wykorzystają.

6
/ 7
Na zdjęciu: Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów
Na zdjęciu: Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów

Miejsce 4. - PGE Skra Bełchatów

Znowu poza podium sezon skończy PGE Skra Bełchatów. Ciągnąca się jak "Moda na Sukces" saga z Taylorem Sanderem i w konsekwencji odejście Amerykanina osłabiły zespół. Wrażenie może robić transfer Aleksandara Atanasijevicia, ale czy Serb da się radę wspiąć na wyżyny możliwości? Linię przyjęcia mają wzmocnić Dick Kooy oraz Robert Taht. To wszystko jednak najpewniej nie starczy do miejsca na podium.

Już od kilku lat Resovia zapowiada powrót na podium. Jednak tym razem mają do tego powody. Przyjście gwiazd kadry, Pawła Zatorskiego i Jakuba Kochanowskiego  czy Macieja Muzaja oraz transfery zagranicznych sław jak Jan Kozamernik czy Sam Deroo mogą napawać optymizmem. Dodatkowo jokerem w talii będzie Jakub Bucki. Czy trenerowi Giulianiemu uda się poskładać te wielkie indywidualności, by powalczyć o coś więcej niż o brąz?

7
/ 7
Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Zdobywcy ubiegłorocznej Ligi Mistrzów przeszli lekką przebudowę. Za Zatorskiego znaleźli najlepsze możliwe zastępstwo, bo Erik Shoji to gwiazda na pozycji libero. Pytanie, czy w buty Toniuttiego będzie umiał wejść Marcin Janusz, bowiem od postawy rozgrywającego zależeć będzie najwięcej. Kochanowskiego zastąpi utalentowany Norbert Huber. Ławka kędzierzynian będzie mocniejsza niż w poprzednim sezonie, a to ma zapewnić przyjście Wojciecha Żalińskiego i Michała Kozłowskiego. Trener Cretu, chwalony przez zawodników, powinien poukładać drużynę w drodze po medal.

Miejsce 1. - Jastrzębski Węgiel

Ubiegłoroczni mistrzowie kraju jeszcze się wzmocnili. O tym świadczy przyjście Benjamina Toniuttiego, Stephen'a Boyera i Jana Hadravy. O sile klubu miał stanowić Tine Urnaut, ale Słoweniec odszedł zanim jeszcze zagrał mecz. Zastępstwo znaleźli jednak znakomite, bowiem do drużyny przyjdzie mistrz olimpijski Trevor Clevenot. To wszystko, w połączeniu z utrzymaniem zawodników, którzy brylowali rok temu, powinno dać trzecie złoto w historii Jastrzębskiego Węgla.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Legionowiak
1.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja typuję, że kwestia siatkarskiego Mistrza Polski 2022 rozstrzygnie się między ZAKSĄ, Jastrzębskim a Resovią!  
avatar
Ave Silessia
1.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe jak Jastrzębie wytrzyma finansowo , bo wróbelki ćwierkają , że trudno będzie dopiąć budżet. Czyżby ?