W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Cerrad Enea Czarni Radom (7. miejsce w poprzednim sezonie PlusLigi)[/b]
Daniel Pliński: To może być czarny koń rozgrywek. Transfery przeprowadzono bardzo dobrze, nawet mimo nie aż tak wielkiego budżetu. Lucas Loh i Dawid Konarski muszą się sprawdzić. Oprócz tego drużyna ma mocny środek siatki. Jest jeszcze Michał Kędzierski grający już kolejny sezon. Czarni mają "papiery" na to, by bić się o TOP 4.
Waldemar Wspaniały: Szczególnie Czarni wystrzelili z transferem Dawida Konarskiego. Prywatnie bardzo cieszy mnie, jak rozwinął się ten zawodnik. Na pewno jest to dla zespołu duże wzmocnienie. Będzie to drużyna walcząca o wyższe cele. Specyficzna hala w Radomiu też pomoże gospodarzom.
GKS Katowice (6. miejsce w poprzednim sezonie PlusLigi)
Daniel Pliński: Strata Rafała Szymury to spore osłabienie. Przyjmujący był liderem zespołu i na nim głównie opierała się gra. Ten spory ubytek sprawi, że drużyna będzie miała spore problemy, by awansować do play-off. Spadek z ligi im nie grozi, ale czy osiągną oni ćwierćfinały, to nie byłbym tego pewny.
Waldemar Wspaniały: Oprócz odejścia Rafała Szymury nie można zapominać o odejściu Dariusza Daszkiewicza. Trener w zasadzie z niczego zrobił solidny zespół, który w minionych rozgrywkach prezentował dobrą formę. Śmiem wątpić zatem, że teraz drużyna zaprezentuje ten sam poziom. Najważniejsze, by katowiczanie nie mieli problemu z utrzymaniem się w lidze.
Trefl Gdańsk (5. miejsce w poprzednim sezonie PlusLigi)
Daniel Pliński: Rok temu trafiłem, że Trefl będzie niespodzianką. Teraz gdańszczanie mają słabsze skrzydła. Z tego powodu Trefl też nie jest pewny miejsca w "ósemce". Zobaczymy , jak poradzi sobie Mariusz Wlazły, od którego wiele będzie zależało. Trudno oczekiwać, żeby atakujący grał dobrze przez cały sezon, gdyż lata lecą.
Waldemar Wspaniały: Transfer Mariusza Wlazłego jest ciekawy, gdyż stać go jeszcze na duże granie, ale trzeba zauważyć, że cały zespół dużo czasu spędził na kwarantannie. Na fajnego trenera zapowiada się ukazujący swą charyzmę Michał Winiarski. Jeśli drużyna zdoła się przygotować, a moim zdaniem obecnie nie jest ona przygotowana, oraz dojdzie do tego forma Wlazłego, to zespół może sprawić sporo niespodzianek.
ZOBACZ WIDEO: US Open. Dyskwalifikacja Djokovicia. Czy Wojciech Fibak podjąłby inną decyzję? "Regulamin jest restrykcyjny"
Jastrzębski Węgiel (4. miejsce w poprzednim sezonie PlusLigi)
Daniel Pliński: Klub brylował w okienku transferowym, dlatego zespół jest bardzo dobrze skonstruowany. Jeśli Jastrzębski nie wywalczy medalu, to będzie to wielka porażka dla całego projektu. Drużyna ma wszystko, by bić się o mistrzostwo Polski. Kluczowy w sukcesie może okazać się Tomasz Fornal, który ma bardzo duży potencjał i wciąż się rozwija.
Waldemar Wspaniały: Kadra wygląda bardzo mocno i solidnie, na co pozwala jednak budżet. Na pewno jest to pretendent do tytułu mistrza Polski. Może pojawić się jednak presja związana z wynikiem, bo w ostatnich latach to złoto gdzieś jastrzębianom uciekało.
PGE Skra Bełchatów (3. miejsce w poprzednim sezonie PlusLigi)
Daniel Pliński: Kluczowe jest tu zdrowie Taylora Sandera. Po operacji barku bardzo trudno dojść do siebie. Jeśli ten gracz będzie jednak grał od grudnia, to Skra wystąpi w finale mistrzostw Polski. Sander stworzyłby z Ebadipourem najlepszą parę przyjmujących w lidze. Na razie go nie widzimy, więc z tą ręką wciąż jest coś nie tak. Zawodnik ma pewnie jeszcze jednak kilka miesięcy, by w pełni dojść do siebie.
Waldemar Wspaniały: Patrząc na transfery przeprowadzone w ostatnich latach, to sprowadzenie zdrowego Sandera jest jednym z największych ruchów w PlusLidze. Amerykanin to gracz z najwyższej światowej półki, mający sukcesy na wielu imprezach, również reprezentacyjnych. Pytanie jednak kiedy i czy Sander wejdzie na swój optymalny pułap. Z przyjmującym czy bez Skra ponownie ma bardzo duży potencjał. Kolejny zespół, który powalczy o mistrzostwo kraju.
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa (2. miejsce w poprzednim sezonie PlusLigi)
Daniel Pliński: Dobrym ruchem było pozyskanie Artura Szalpuka, ale jednak głównie należy wspomnieć o utracie Antoine'a Brizarda. Francuza długo trochę deprecjonowano, ale sam pokazał w końcu, na co go stać. Oprócz dobrej gry na pozycji rozgrywający dokładał blok oraz zagrywkę i to tych elementów może teraz VERVIE zabraknąć. Aktualnie pozostaje patrzeć na to, co pokaże Angel Trinidad de Haro. Hiszpan musi dźwignąć presję.
Waldemar Wspaniały: Drużyna ma dwóch doskonałych środkowych, bardzo dobrego libero i bardzo dobre skrzydła. Kłopot pojawił się na ataku. Może to być problem przy trudnych sytuacjach na podwójnym i potrójnym bloku. To one decydują o wyniku meczu, a za takie piłki odpowiedzialny jest atakujący. Na ławce siedzi jednak Andrea Anastasi, który musi to poukładać. Drużyna wciąż znajduje się jednak w ścisłej czołówce.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (1. miejsce w poprzednim sezonie PlusLigi)
Daniel Pliński: Postawienie na polskie przyjęcie to bardzo dobra decyzja. Aleksander Śliwka w ostatnim Superpucharze Mistrzów zdążył pokazać, na co go stać. Kamil Semeniuk to z kolei kandydat do gry w reprezentacji. Ma on po prostu wszystko. Transferem in plus jest także Jakub Kochanowski. Środkowy wniesie do zespołu większą jakość, szczególnie na zagrywce. Ważny będzie też Łukasz Kaczmarek, który wrócił do dobrej formy.
Waldemar Wspaniały: Zdecydowanie główny faworyt do złota, co zespół udowodnił w walce o Superpuchar. W składzie zmienia się niewiele, co od kilku lat jest siłą ZAKSY. Został wybitny rozgrywający, dzięki czemu wszystko jest poukładane. Zmiana Łukasza Wiśniewskiego na Jakuba Kochanowskiego jest na plus, gdyż przyszedł zawodnik mający wielki talent.