Szóstka 5. kolejki LSK. Wyszły z cienia koleżanek
W piątej kolejce spotkań mocniej rozbłysły gwiazdy zawodniczek, które dotychczas były siatkarkami od "czarnej roboty". Chwała na ogół przypadała koleżankom. Tym razem to Joanna Pacak, czy Paula Słonecka same przesądzały o losach meczu.
Piotr Woźniak
Rozgrywająca: Marlena Kowalewska (Grupa Azoty Chemik Police)
Rozgrywająca zdobywczyń Superpucharu wprowadziła jakość i powiew świeżości w meczu z beniaminkiem Ligi Siatkówki Kobiet. Nie dała się wciągnąć w chaotyczną grę rywalek i znakomicie wykorzystała potencjał Wilmy Salas. Takiego spokoju i opanowania oczekujemy od zawodniczki kreującej grę swojej drużyny.
Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)