W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający:
Grzegorz Łomacz - 4 Marcin Janusz - 3
Podobnie, jak w spotkaniu z Tunezją od pierwszej piłki na parkiecie pojawił się Grzegorz Łomacz. 32-latek po raz kolejny zagrał bardzo dobre spotkanie. Przy perfekcyjnym przyjęciu niemal za każdym razem uruchamiał do gry świetnie dysponowanych środkowych. Z kolei przy nieco trudniejszych pozycjach z reguły również dokonywał słusznych wyborów. Jedynie na podwójnych zmianach na boisku pojawiał się Marcin Janusz, który jednak zaprezentował się słabiej niż dzień wcześniej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Atakujący:
Bartosz Kurek - 4 Łukasz Kaczmarek - 2,5
Po przerwie spowodowanej kontuzją kręgosłupa do gry powrócił Bartosz Kurek. MVP ubiegłorocznych mistrzostw świata rozpoczął mecz od kilku efektownych ataków. Z biegiem czasu jego skuteczność jednak spadała. Zapisał na swoje konto w sumie 13 punktów (8/25 w ataku, 3 w zagrywce i 2 w bloku). Jak na powrót po dłuższej przerwie jego występ można zaliczyć do udanych. Nie można tego powiedzieć o Łukaszu Kaczmarku (1/4 w ataku), który podobnie jak Janusz wchodził tylko na podwójne zmiany.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Paweł Zatorski: Czuliśmy złość. Wiedzieliśmy, że w każdej chwili możemy dogonić przeciwnika
Środkowi:
Bartłomiej Lemański - 4 Norbert Huber - 4,5 Jakub Kochanowski - 4
Kluczem do zwycięstwa Biało-Czerwonych w meczu z Japonią była znakomita dyspozycja środkowych. Zdecydowanie lepiej niż z Tunezją zaprezentował się Huber, który jako jedyny z zawodników występujących na tej pozycji rozegrał całe spotkanie. Zdobył w sumie 11 punktów. Do siedmiu "oczek" w ataku (70 proc. skuteczności) dorzucił dwa asy serwisowe i skuteczne bloki. Przez trzy sety bardzo dobrze grał również Lemański (6/8 w ataku, 2 bloki). W czwartej partii jego miejsce zajął Kochanowski, który także ze swojego występu może być zadowolony (3/6 w ataku, 2 bloki).
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Przyjmujący:
Bartosz Kwolek - 3,5 Piotr Łukasik - 3 Rafał Szymura - 3,5 Artur Szalpuk - 3,5
Starcie z gospodarzem Pucharu Świata rozpoczął duet przyjmujących ONICO Warszawa, a więc Bartosz Kwolek i Piotr Łukasik. Mimo niezłej postawy drugiego z wymienionych graczy (2/5 w ataku, 80 proc. przyjęcia), Vital Heynen zdecydował się w połowie pierwszego seta na wprowadzenie Rafała Szymury. Nowy nabytek GKS-u Katowice po bardzo dobrym początku, z biegiem czasu przede wszystkim w ofensywie radził sobie znacznie gorzej. Do siedmiu "oczek" w ofensywie (44 proc. skuteczności) dorzucił po jednym w zagrywce oraz bloku. W końcówce czwartej partii jego miejsce zajął Szalpuk, którego zmianę można zapisać na plus.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Libero:
Jakub Popiwczak - 4
23-latek wywiązał się ze swoich boiskowych obowiązków bez zarzutu. Do 36-procentowego przyjęcia zagrywki, dorzucił kilka bardzo dobrych obron, po których Biało-Czerwoni wyprowadzali skuteczne kontry. Po raz kolejny w dodatku często asekurował wyblokowane ataki swoich kolegów.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie