Kolejnych trzech zawodników debiutuje w zastawieniu. Antyszóstka 27. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu WP SportoweFakty wspólnie wybrała najsłabszą szóstkę 27. kolejki PlusLigi. Zobaczcie, którzy zawodnicy zagrali poniżej oczekiwań.

1
/ 7

Młody rozgrywający ostatnio wygrywa rywalizację ze starszym zmiennikiem, ale ostatni jego występ trudno zaliczyć do udanych. Po drugiej stronie siatki stali wicemistrzowie Polski, więc sporo można usprawiedliwić, ale Bieńkowski miał spory problem z przełożeniem nawet dobrego przyjęcia na przyzwoite wystawy do kolegów. Nieustannie posyłał do ataku piłki złe na szerokości lub wysokości i widać było po nim zagubienie. Zupełnie rozregulował tym swoich atakujących, którzy w efekcie byli wyjątkowo nieskuteczni. Próby grania ze środkowymi były nieliczne i tak samo nieudane. W bloku i zagrywce niewidoczny.

* - liczba nominacji do antyszóstki kolejki

2
/ 7

Atakujący: Rafael Rodrigues Araujo (MKS Będzin) [1]*

To jeden z lepiej punktujących zawodników w PlusLidze, czasem sam potrafi rozstrzygać mecze, ale ten ostatni mu nie wyszedł. Z jednej strony był mocnym punktem w ofensywie swojego zespołu, ale z drugiej popełnił ogromną liczbę błędów, często niewymuszonych. W ataku skończył nieco mniej niż połowę piłek, ale aż pięć razy popełnił błąd, a cztery razy nadział się na warszawski blok. W polu serwisowym miał jednego asa, ale aż sześć razy oddał tym elementem punkt rywalom bezpośrednio. Bez bloku. Zakończył mecz z dorobkiem 16 punktów, ale tylko o jeden mniej sprezentował przeciwnikowi.

* - liczba nominacji do antyszóstki kolejki

3
/ 7

Ten doświadczony zawodnik rozgrywa bardzo dobry sezon i zewsząd jest chwalony za swoją postawę. Jednak mecz z PGE Skrą Bełchatów ewidentnie mu nie wyszedł. Skończył wprawdzie dwa ataki, ale na dwa sety to trochę mało. Zwłaszcza, że ani razu nie zablokował rywala. Trener nie trzymał go więc dłużej na boisku i od drugiej partii środkowy AZS-u oglądał spotkanie z kwadratu rezerwowych.

* - liczba nominacji do antyszóstki kolejki

4
/ 7

Środkowy: Peter Wohlfahrtstätter (Effector Kielce) [2]*   Siatkarze Effectora Kielce nie mieli za wiele do powiedzenia w starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Właściwie każdy z nich zaliczył słabszy występ, dotyczy to także austriackiego środkowego. Wohlfahrtstatter dostał od swojego rozgrywającego dziesięć piłek, ale skończył tylko cztery z nich. Nie dołożył nic w pozostałych elementach, w tym w bloku. Trwające trzy sety spotkanie zakończył więc ze skromnym dorobkiem czterech punktów.

* - liczba nominacji do antyszóstki kolejki

5
/ 7

Przyjmujący: Rafał Sobański (GKS Katowice) [3]*

GKS Katowice rozegrał kolejny tie-break z wyżej notowanym rywalem, pokazując, że beniaminek wcale nie musi być dostarczycielem punktów. Nie wszyscy jednak zawodnicy spisali się w tym meczu dobrze. Rafał Sobański nie błyszczał tym razem w ataku. Skończył tylko 30 proc. z nich, a i w przyjęciu nie było też dobrze. Był wprawdzie bardzo zapracowany w tym elemencie, bo przyjmował aż 29 razy, ale pomylił się przy tym trzykrotnie. Zanotował tylko 28 proc. pozytywnego i 21 proc. perfekcyjnego przyjęcia. Dołożył jeden punktowy blok i w sumie zdobył siedem punktów.

* - liczba nominacji do antyszóstki kolejki

6
/ 7

Przyjmujący: Mateusz Mika (Lotos Trefl Gdańsk) [1]*

Gdańszczanie ostatecznie wygrali w Bydgoszczy, ale stracili punkt i bardzo się męczyli w starciu ze znacznie słabszym zespołem. Częściowo wynikło to ze słabej dyspozycji reprezentanta Polski, który grał zdecydowanie poniżej swoich możliwości tego dnia. W ataku skończył dwie z jedenastu piłek, w przyjęciu na osiem podejść aż dwa razy oddał punkt rywalom bezpośrednio. Na pięć serwisów dwa razy zepsuł. Trudno się dziwić, że po dwóch setach zakończył swój udział w spotkaniu, z dorobkiem trzech punktów.

* - liczba nominacji do antyszóstki kolejki

7
/ 7

Podopieczni Roberta Prygla nie będą dobrze wspominać wyprawy do Jastrzębia Zdroju. Jednym z największych mankamentów w zespole było przyjęcie. Bardzo słaby występ zanotował dotychczas nieźle się spisujący Dustin Watten. Libero odbierał zagrywkę jastrzębian 12 razy i popełnił przy tym aż pięć błędów. Policzono mu zaledwie 33 proc. odbioru pozytywnego i tylko 8 proc. perfekcyjnego.

* - liczba nominacji do antyszóstki kolejki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
JJP
14.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem co to są dla Pani złe wystawy ? Wystawę dostosowuje się do zawodników atakujących wiec jedni wolą wyżej inni niżej, szerszą lub węższą wystawę. Po ilości wykonanych ataków przez środek Czytaj całość
JJP
14.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłem na meczu i raczej znam się na siatkówce. Młody rozgrywający z Bielska rozegrał dobre spotkanie . I bardzo dobrze uruchamiał środek więc chyba Pani nie oglądała tego samego meczu co ja.