William Priddy opuścił reprezentacyjną arenę. Pożegnał się w wielkim stylu
Amerykański przyjmujący William Priddy zakończył reprezentacyjną karierę po wygranym 3:2 meczu o 3. miejsce z Rosją podczas igrzysk w Rio de Janeiro. Jako dżoker został jego bohaterem, zdobywając zarazem swój drugi medal olimpijski.
Debiut w wieku 27 lat
Na premierowy występ w igrzyskach czekał do 2004 roku. Cztery lat wcześniej był na liście rezerwowych olimpijczyków, ale ostatecznie nie wskoczył do składu w miejsce żadnego z kolegów. Podczas turnieju w Atenach, już jako niespełna 27-letni siatkarz, odgrywał natomiast w reprezentacji USA kluczową rolę. Był podstawowym graczem kadry prowadzonej przez Douga Beala. Amerykanie dotarli do strefy medalowej, ale musieli w niej uznać wyższość Brazylii i Rosji (dwukrotnie 0:3). Priddy wrócił do kraju bez medalu, by po czterech latach wyruszyć na kolejną misję olimpijską. Głodny i żądny sukcesu.
-
Data1 Zgłoś komentarzamerykańskiej siatkówki.