Oni nie dostaną prezentu od Mikołaja. Najsłabsza szóstka 11. kolejki PlusLigi
Redakcja portalu WP SportoweFakty wybrała najsłabszą szóstkę 11. kolejki PlusLigi. Zobaczcie, którzy zawodnicy zagrali poniżej oczekiwań.
Rozgrywający: Marco Falaschi (Lotos Trefl Gdańsk) [1]*
Gdańszczanie przegrali swojego pierwszego tie breaka w tym sezonie, choć prowadzili w Olsztynie już 2:1. Sporo w tym winy włoskiego rozgrywającego, bo w ogóle nie pomagał swoim kolegom, zwłaszcza w czwartym i piątym secie. W jego prowadzeniu gry było dużo chaosu, a odbicia były często niedokładne i nie w tempo. Nie gubił bloku, zmuszając swoich skrzydłowych do nieustannej walki na siatce, co przyczyniło się do ich narastającego zmęczenia. Na jego usprawiedliwienie można dodać jedną udaną kiwkę, blok i dwa asy serwisowe, i te cztery punkty dorzucił do dorobku drużyny.
*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.