W tym artykule dowiesz się o:
Oceny Polaków za mecz z reprezentacją Iranu w Pucharze Świata (w skali 1-6, ocena wyjściowa - 3):
Fabian Drzyzga - 4
25-letni rozgrywający zmienił już w pierwszej partii wracającego po wyleczeniu kontuzji Grzegorza Łomacza i w końcu uspokoił grę Polaków, choć potrzebował na to trochę czasu. Jego wejście miało olbrzymi wpływ na odwrócenie przez Biało-Czerwonych losów spotkania. Potrafił w pełni wykorzystać potencjał innego rezerwowego Mateusza Miki, ale także wprowadzić na dobre tory Bartosza Kurka. Często uruchamiał też środek.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Bartosz Kurek - 4,5
Zawodnik Asseco Resovii Rzeszów, podobnie jak cały polski zespół, w pierwszych dwóch setach nie grał na miarę swoich możliwości, ale też poniżej pewnego przyzwoitego poziomu nie schodził. Później wreszcie "odpalił", nękając rywala nie tylko atakami, ale również potężną zagrywką, którą Irańczycy odczuli zwłaszcza w trzeciej i czwartej partii. Ostatecznie reprezentacyjny atakujący uzbierał tego dnia 19 punktów, przy 44-procentowej skuteczności zbić.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Piotr Nowakowski - 3,5
Doświadczony środkowy długo był niewidoczny, ale w drugiej części spotkania zanotował kilka kluczowych interwencji, w tym niezwykle ważny punktowy blok na 6:3 w tie-breaku. Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że w pięciu setach na siatce Nowakowski rywali powstrzymał tylko ten jeden wspomniany raz, więc mimo zdobycia 11 punktów (9/13 w ataku) oczekujemy od niego dużo więcej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Mateusz Bieniek - 3,5
Młodszy z duetu środowych zdobył od kolegi z Asseco Resovii 3 punkty mniej, ale błysnął na zagrywce (dwa asy). Zanotował również jedną spektakularną obronę, która była niewątpliwie ozdobą meczu. Bieniek skończył w sobotę 5 z 8 ataków i, podobnie jak Nowakowski, zdobył zaledwie jedno oczko blokiem.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Michał Kubiak - 4,5
Kapitan reprezentacji Polski w starciu z Iranem ze swojej roli wywiązał się bardzo dobrze. Kubiak, niezależnie od powodzenia kolejnych zagrań jego czy kolegów, pełnił funkcję mentalnego lidera zespołu, zarażając Biało-Czerwonych swoją energią i entuzjazmem, deprymując jednocześnie rywali pewnością siebie i odwagą. Skończył 9 z 20 ataków, a w tie-breaku zaliczył bardzo ważny blok. Serce zespołu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Rafał Buszek - 2,5
Jednemu z bohaterów poprzednich spotkań reprezentacji Polski w Pucharze Świata w sobotę od samego początku nie wiodło się zbyt dobrze. Antiga dał mu 1,5 seta na odzyskanie odpowiedniej dyspozycji, ale dłużej nie wytrzymał i wreszcie ściągnął go z boiska. Wprowadzenie w jego miejsce Miki okazało się kluczowe dla przebiegu i końcowego rezultatu tego niezwykle wymagającego boju.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Paweł Zatorski - 4,5
Libero ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w mecz wchodził długo i w pierwszej jego fazie był raczej niewidoczny, ale w wygranych przez Polaków setach błyszczał zarówno w przyjęciu (ponad 50 proc. skuteczności odbioru), a także w obronie. Bardzo dobrze asekurował walczących na siatce kolegów, dając swojej drużynie kilka ważnych okazji do kontry i przełamania rywala.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Mateusz Mika - 6
Rezerwowy ostatnio skrzydłowy był niekwestionowanym bohaterem sobotniego spotkania. Jego pierwsze pojawienie się na boisku, w premierowej odsłonie, trwało chwilę i nie zapowiadało raczej niczego dobrego. Gdy jednak powrócił na parkiet w trzeciej odsłonie, rewelacyjną postawą w ataku (skończył 13 z 17 ataków, czyli aż 76 proc. swoich prób!) poprowadził drużynę do cennego zwycięstwa. Czyżby zawodnik okrzyknięty odkryciem poprzedniego sezonu reprezentacyjnego wracał do najwyższej formy? Najwyższy czas!
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Grzegorz Łomacz, Dawid Konarski - grali zbyt krótko, żeby oceniać.