W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający:
Marcin Janusz - 3,5
Grzegorz Łomacz - 4
Rozgrywający w tym meczu nie zachwycali. Dość niespodziewanie jednak Grzegorz Łomacz potwierdził, że absolutnie zasłużył na miejsce w dwunastce na igrzyska olimpijskie. W jego grze widać było doświadczenie i spokój, jednak prawdziwie dobrą robotę robił zagrywką. Jego serwis w dużej mierze pozwolił Polakom wrócić do gry w drugiej części meczu i ostatecznie triumfować. Głównym dowodzącym był jednak Marcin Janusz, który może nie zachwycał, ale zaprezentował się na tyle solidnie, że poprowadził zespół do wygranej.
Atakujący:
Łukasz Kaczmarek - 5
Bartosz Kurek - 2,5
Bartłomiej Bołądź - bez oceny
Lider zespołu tym razem zawiódł, kończył zaledwie co trzeci atak. Z Bartoszem Kurkiem niestety przegraliśmy oba sety. Kibice obecni w Tauron Arenie żartowali, że kapitan przesadził z obciążeniami na porannej siłowni i w efekcie zabrakło sił w trakcie meczu. Na szczęście kapitalnie zaprezentował się Łukasz Kaczmarek. To był "Zwierzak" jak za najlepszych czasów. Zagrał fantastyczne spotkanie i w dużej mierze to właśnie dzięki niemu udało się odwrócić losy meczu. Nie tylko atakował na potrójnym bloku z godną podziwu precyzją, ale także blokował. Udowodnił, że w pełni zasługuje na miejsce w kadrze na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: Polacy rozgromili Egipt! Pierwsza wygrana w Memoriale
Przyjmujący:
Tomasz Fornal - 4
Kamil Semeniuk - 3,5
W starciu z Niemcami szansę otrzymała trójka lewoskrzydłowych. Niestety żaden z nich nie rzucił na kolana, choć pochwalić warto Tomasza Fornala. 26-latek może nie imponował w przyjęciu, jednak w ofensywie momentami stanowił motor napędowy zespołu wspólnie z Łukaszem Kaczmarkiem. Odwrotnie sytuacja wyglądała w przypadku Kamila Semeniuka, który był niezwykle precyzyjny w odbiorze serwisu, jednak w ataku wyglądał dużo słabiej. Rozczarował natomiast Aleksander Śliwka, choć jego końcowa zdobycz wygląda dość przyzwoicie. To właśnie ten fakt wpłynął bardzo korzystnie na końcową notę, choć należy podkreślić, że od tej klasy gracza oczekujemy dużo lepszej dyspozycji.
Środkowi:
Mateusz Bieniek - 5
Norbert Huber - 2,5
Mateusz Bieniek rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, jednak wobec kiepskiej dyspozycji Norberta Hubera zmuszony był pojawić się na boisku. Wszedł i zrobił doskonałą robotę, jego blok, atak i serwis przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść mistrzów Europy. I nie ma w tym stwierdzeniu grama przesady, bowiem doświadczony środkowy zapisał na swoim koncie 12 punktów, mimo że na dobre do gry wszedł od trzeciego seta. Nieźle wyglądał Jakub Kochanowski, zwłaszcza w polu zagrywki. Pozostałe elementy dość przeciętne, jeśli chodzi o statystyki. Zawiódł Norbert Huber, kiepski w ataku, dodatkowo na osiem zagrywek zepsuł aż trzy.
Libero:
Paweł Zatorski - 4
Jakub Popiwczak - 4
Decyzja w kontekście igrzysk olimpijskich zapadła, do Paryża poleci Paweł Zatorski. W konfrontacji z Niemcami doświadczony libero zaprezentował się nieco lepiej od młodszego kolegi, jednak sobotnie starcie potwierdziło, że na tej pozycji mamy dwóch równoprawnych graczy, których krzywdzi regulamin dotyczący wyboru turniejowej dwunastki, zamiast czternastki, jak to ma miejsce w większości imprez.