Polacy błyszczą aż miło. Sprawdź szóstkę 2. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W tym tygodniu rozegrano drugą kolejkę PlusLigi z wyjątkiem meczu Aluron CMC Warty Zawiercie z beniaminkiem. Redakcja WP SportoweFakty wybrała najlepszych siatkarzy, wśród których wyróżniono aż czterech Polaków. Błyszczą także nowe nabytki.

1
/ 8
Na zdjęciu: Jan Firlej (wystawiający)
Na zdjęciu: Jan Firlej (wystawiający)

Rozgrywający: Jan Firlej (Projekt Warszawa) [1]*

Projekt Warszawa błyszczy na starcie sezonu. Po ograniu Asseco Resovii Rzeszów był bezlitosny dla GKS-u Katowice. Po raz kolejny znakomicie zaprezentował się Jan Firlej. Rozgrywający znakomicie rozumie się z Bartłomiejem Bołądziem, dla którego był to drugi mecz w tym zespole, a już otrzymał statuetkę MVP. Bardzo dobre przyjęcie spowodowało, że Firlej miał swobodę w uruchamianiu kolegów, a praktycznie każdy wykorzystywał otrzymywane piłki. 27-latek zapisał na swoim koncie punkt, gdy zaskoczył rywali kiwką.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki w tym sezonie

2
/ 8
Na zdjęciu: Jean Patry w ataku
Na zdjęciu: Jean Patry w ataku

Atakujący: Jean Patry (Jastrzębski Węgiel) [1]

Jastrzębski Węgiel również nie zawodzi na starcie sezonu. W tym tygodniu zanotował kolejne zwycięstwo, ogrywając u siebie Indykpol AZS Olsztyn 3:1. Po raz kolejny udany występ zanotował Jean Patry, zdobywca 19 punktów. Udało mu się skończyć 15 z 28 otrzymanych piłek, co dało 54 proc. skuteczność w ataku. Do tego dorzucił trzy bloki i asa serwisowego. Mistrz olimpijski świetnie zaaklimatyzował się w Polsce, ale na nagrodę MVP meczu poczeka, bo tym razem zabrał mu ją Tomasz Fornal.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się kończy stepowanie w butach sportowych

3
/ 8

Asseco Resovia Rzeszów zrehabilitowała się za nieudaną inaugurację. Na wyjeździe pokonała Ślepsk Malow Suwałki. Był to praktycznie teatr jednego aktora, a mianowicie Toreya Defalco. Mimo dość krótkiego meczu zdobył 22 punkty przy 63 proc. skuteczności w ataku (15/24). Do swojego dorobku dorzucił także cztery udane zagrywki i trzy bloki. W przyjęciu co prawda popełnił trzy błędy, ale zrekompensował się w ataku. Przy okazji popełnił także niezłą wtopę jednym z serwisów.

4
/ 8

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po pewnym zwycięstwie z PGE GiEK Skrą Bełchatów potrzebowała pięciu setów, by ograć PSG Stal Nysę 3:2. Co więcej, spotkanie potrwał ponad trzy godziny i skończyło się... następnego dnia. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Bartosz Bednorz, który mimo długiego meczu utrzymał wysoką skuteczność w ataku, bo aż 75 proc. (23/32). Zdobył łącznie 25 punktów, bo dorzucił jeszcze po jednym asie serwisowym i bloku. Zasłużenie otrzymał statuetkę MVP.

5
/ 8

Środkowy: Patryk Niemiec (Trefl Gdańsk) [1]

Niewiadomą było, jak w tym sezonie będzie prezentował się Trefl Gdańsk. Jednak na starcie sezonu widać same pozytywy, bo wygrał drugi mecz, tym razem z Enea Czarnymi Radom (3:1). Świetną zmianę dał Aliaksei Nasevich, statuetkę MVP zgarnął Mikołaj Sawicki, ale my wyróżniliśmy Patryka Niemca. Bo jak można pominąć środkowego, który w czterech setach notuje osiem bloków? W ataku również nie zawodził, kończąc 6 z 10 otrzymanych piłek (60 proc. skuteczności). Tym samym zdobył łącznie 14 punktów i był jednym z filarów gości.

6
/ 8
Na zdjęciu: Bartłomiej Lemański (z numerem 7)
Na zdjęciu: Bartłomiej Lemański (z numerem 7)

Po porażce z Grupa Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 1:3 w obozie PGE GiEK Skry Bełchatów nie brakowało optymizmu, bo wypadli nieźle na tle wicemistrza Polski. Jednak w starciu z KGHM Cuprum Lubin musieli się namęczyć, by zwyciężyć po tie-breaku. Spotkanie nie było wybitne, ale udanie spisał się duet ze zdjęcia wyżej. Dawid Konarski zgarnął nagrodę MVP, a my wyróżniliśmy Bartłomieja Lemańskiego. Jeden z nowych nabytków Skry zdobył 14 punktów przy 67 proc. skuteczności w ataku (8/12). Do tego dorzucił pięć bloków i asa serwisowego.

7
/ 8

Po porażce 0:3 z KGHM Cuprum Lubin Barkom Każany Lwów był spisany na straty. Do meczu z Bogdanka LUK Lublin nie podszedł w roli faworyta, ale pokazał pazur i ostatecznie niespodziewanie zwyciężył po tie-breaku. Co prawda MVP wybrany został Vasyl Tupchii, ale duży wpływ na ten wynik miała gra Dmytro Kanajewa. Libero ukraińskiego zespoły ani razu nie popełnił błędu, a przyjmował piłkę 20 razy. 45 proc. jego piłek można było zaliczyć jako pozytywne, był ogromną podporą dla swojej ekipy i pomógł w sprawieniu sensacji.

8
/ 8
Na zdjęciu: Artur Szalpuk
Na zdjęciu: Artur Szalpuk

Ławka rezerwowych: Bartłomiej Bołądź (Projekt Warszawa), Aliaksei Nasevich (Trefl Gdańsk), Artur Szalpuk (Projekt Warszawa), Rafał Szymura (Jastrzębski Węgiel), Jakub Kochanowski (Asseco Resovia Rzeszów), Norbert Huber (Jastrzębski Węgiel), Paweł Zatorski (Asseco Resovia Rzeszów)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)