Z przytupem Nikola Grbić rozpoczął pracę w roli szkoleniowca reprezentacji Polski siatkarzy. Olbrzymim echem nad Wisłą odbiły się bowiem powołania do szerokiej kadry na Ligę Narodów i mistrzostwa świata, które Serb ogłosił kilka dni temu.
Na obie imprezy powołania nie otrzymał Fabian Drzyzga, podstawowy rozgrywający polskiej kadry w ostatnich latach, dwukrotny mistrz świata i trzykrotny medalista mistrzostw Europy.
Jak przyznał w wywiadzie dla sport.tvp.pl sam Drzyzga, brak powołania był dla niego szokiem. Szkoleniowiec zadzwonił do zawodnika, ale tylko ogólnikowo wytłumaczył mu, dlaczego nie widzi go w swojej kadrze. Co zatem powiedział Grbić? Oddajmy głos rozgrywającemu Asseco Resovii Rzeszów.
ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie
- Powiedział mi, że ma swój pomysł na tę drużynę beze mnie. Gdzie leży prawda? Może się kiedyś dowiemy, a może nie. Na ten moment tak to wygląda - podkreślił na łamach sport.tvp.pl Fabian Drzyzga.
- Powiedziałem trenerowi Grbiciowi, że jest to dla mnie spore rozczarowanie. Nie będę tego ukrywać. Nie mam 40 lat i nie jestem po strasznych kontuzjach, które powodują, że nie jestem w stanie grać w siatkówkę na najwyższym poziomie. Tak, był to szok, patrząc też na to, jak rozwiązało się to później - dodał rozgrywający.
W dalszej części wywiadu Drzyzga zapewnił jednak, że mimo braku powołania na tegoroczny sezon nie zamierza kończyć kariery reprezentacyjnej.
Czytaj także:
To już prawdziwy exodus. Kolejny zawodnik żegna się z reprezentacją
Nowy trener siatkarzy wysłał powołania. Są niespodzianki
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)