Radość drużyny Michała Kubiaka. Bartosz Kurek znów nie grał

W weekend doszło do skutku sześć z dziesięciu zaplanowanych spotkań ligi japońskiej. Wolfdogs Nagoya miał się zmierzyć z Osaką Sakai, lecz właśnie w tym zespole wykryto kilka przypadków zakażenia COVID-19 i mecze musiały zostać przełożone. Tym samym klub, w którym występuje Bartosz Kurek ma już osiem zaległych spotkań do rozegrania.   Lepiej pod tym względem wygląda sytuacja w szeregach Panasonic Panthers. Drużyna, w której gra Michał Kubiak rozegrała planowo dwa spotkania z mistrzem kraju, Suntory Sunbirds. W obu potyczkach po zwycięstwo sięgali gracze Panasonic Panthers, co wywindowało ich na 3. miejsce w tabeli.

Najpierw wicemistrzowie Japonii triumfowali 3:0. Michał Kubiak zakończył mecz z 11 punktami na koncie przy 43 proc. skuteczności w ataku i 29 proc. pozytywnego przyjęcia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Dzień później siatkarze Suntory Sunbirds bardziej postawili się rywalom, lecz ugrali tylko jednego seta. Michał Kubiak zapisał przy swoim nazwisku 12 punktów. Atakował ze skutecznością 45 proc, notując przy tym jeden blok oraz jednego asa serwisowego. Jego współczynnik poprawnego przyjęcia wyniósł 35 proc.

Wyniki 31. kolejki ligi japońskiej: Panasonic Panthers - Suntory Sunbirds 3:0 (26:24, 25:22, 25:15) JT Thunders - Oita Miyoshi 3:0 (25:19, 25:22, 25:11) FC Tokio - Toray Arrows 0:3 (18:25, 18:25, 22:25)

Wyniki 32. kolejki ligi japońskiej: Panasonic Panthers - Suntory Sunbirds 3:1 (25:17, 25:18, 23:25, 29:27) JT Thunders - Oita Miyoshi 3:0 (25:22, 25:23, 25:21) FC Tokio - Toray Arrows 1:3 (25:17, 27:29, 20:25, 27:29)

Tabela:

Czytaj także: Pasjonująca walka o fazę play-off beniaminka z Opola