Za łodziankami tydzień pełen podróży i niepowodzeń. W weekend uległy w 1/8 finału Pucharu Polski Developresowi Bella Dolina Rzeszów, a następnie przegrały w ćwierćfinale Pucharu CEV z Mladostem Zagrzeb po złotym secie i odpadły z obu rozgrywek.
- Musimy wiele rzeczy poukładać. Wiem, że jest dosyć późno na takie słowa, bo jesteśmy w połowie sezonu, lecz ja cały czas wierzę, że mamy coś do wygrania w tym sezonie. Co prawda zostało ostatnie trofeum czyli medal, ale myślę, że ta grupa będzie cały czas walczyła i każdy ma w głowie ten cel - mówiła w klubowej telewizji przyjmująca łódzkiego zespołu Martyna Grajber.
Tym razem jednak łódzki zespół zagrał w nieco zmienionym składzie - z Julitą Piasecką na ataku i Pietrą Jukoski na przyjęciu, a przede wszystkim był dużo pewniejszy w swojej grze. Wrocławianki chciały przerwać serię porażek, która przed sobotnim starciem wyniosła już siedem meczów, choć musiały radzić sobie bez Izabeli Bałuckiej, która w poprzednim meczu doznała poważnej kontuzji (najprawdopodobniej kolana) i została skierowana na szczegółowe badania, a także operację.
Już w premierowej odsłonie zespół Mateusza Żarczyńskiego miał spore problemy z przedarciem się przez łódzki blok. Gospodynie potrafiły zneutralizować Ninę Kocić, a ciężar gry przeniósł się na Yunieskę Robles. Ale i to z czasem biało-czerwono-białe potrafiły "odczytać". Po ich stronie najjaśniej błyszczały wspominana Piasecka oraz Veronica Jones-Perry, a Jukoski skończyła piłkę setową po kontrze i dała wygraną 25:16.
Drugi set to początkowo walka punkt za punkt, ale kluczowa okazała się seria zagrywek Klaudii Alagierskiej, dzięki której drużyna z Łodzi odskoczyła na kilka punktów (17:12), a później jeszcze swoje w tym elemencie dołożyły Roberta Silva Ratzke oraz Joanna Pacak i po niespełna godzinie gry było już 2:0 po triumfie do 18.
Trzeci set okazał się formalnością i miał podobny przebieg do drugiego. Tym razem różnicę w zagrywce zrobiła Piasecka, a przeciwniczki jakby straciły ochotę do walki, bo widziały, że nie są w stanie odpowiedzieć na kolejne udane zagrania łodzianek. W trzecie partii wrocławianki uzbierały zaledwie 16 punktów.
W następnej serii gier 14 lutego #VolleyWrocław czeka jedno z kluczowych spotkań w walce o utrzymanie, czyli domowe starcie z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz. Dzień wcześniej w Świeciu z Jokerem zagra ŁKS Commercecon.
ŁKS Commercecon Łódź - #VolleyWrocław 3:0 (25:16, 25:18, 25:16)
ŁKS Commercecon: Ratzke, Jones-Perry, Alagierska, Piasecka, Jukoski, Witkowska, Strasz (libero) oraz Pacak, Grajber, Gajer, Sobiczewska.
#VolleyWrocław: Kaczmar, Kossanyiova, Hawryła, Kocić, Robles Batista, Fedorek, Bodasińska (libero) oraz Wellna, Gromadowska, Szady, Stancelewska.
MVP: Julita Piasecka (ŁKS Commercecon).
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty Chemik Police | 56 | 22 | 18 | 4 | 60:18 |
2 | KS DevelopRes Rzeszów | 55 | 22 | 20 | 2 | 63:25 |
3 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:32 |
4 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 42 | 22 | 16 | 6 | 53:38 |
5 | Grot Budowlani Łódź | 36 | 22 | 11 | 11 | 45:37 |
6 | MOYA Radomka Radom | 36 | 22 | 11 | 11 | 46:38 |
7 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 31 | 22 | 11 | 11 | 42:47 |
8 | UNI Opole | 26 | 22 | 9 | 13 | 38:51 |
9 | Energa MKS Kalisz | 23 | 22 | 7 | 15 | 35:53 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 17 | 22 | 6 | 16 | 27:56 |
11 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 17 | 22 | 5 | 17 | 32:57 |
12 | Joker Świecie | 11 | 22 | 3 | 19 | 21:61 |
Czytaj też: Legionovia ma patent na Radomkę. "Drugi raz wygrałyśmy za trzy punkty i to jest najważniejsze"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalkiewicz nie do poznania! Internauci zachwyceni