104-latka oddała cenne prezenty na WOŚP. "Jerzy Owsiak to dobry człowiek. Niech zbierze jak najwięcej"

Newspix / Krzysztof Porebski / PressFocus / Na zdjęciu: Pelagia Rumińska
Newspix / Krzysztof Porebski / PressFocus / Na zdjęciu: Pelagia Rumińska

Najstarsza kibicka siatkarskiej kadry Polski wspiera WOŚP. 104-letnia Pelagia Rumińska przekazała na licytację prezenty, które dostała od byłych i obecnych reprezentantów. - Orkiestrze kibicuję równie mocno, jak naszym siatkarzom - mówi pani Pelagia.

W tym artykule dowiesz się o:

O długowiecznej częstochowiance zrobiło się głośno w czasie wrześniowych mistrzostw Europy. W trakcie meczu Polska - Ukraina spiker zawodów Marek Magiera przedstawił ją jako najstarszą fankę siatkówki w Polsce. Pani Pelagia miała okazję powiedzieć kilka słów do publiczności. Pochwaliła naszą męską reprezentację i podkreśliła, że uwielbia oglądać ją w akcji. Fani w krakowskiej Tauron Arenie zgotowali jej głośną owację.

W krótkim czasie nestorka polskich kibiców stała się sławna. W największych sportowych mediach napisano o niej dziesiątki artykułów. Została bohaterką reportażu "Dzień Dobry TVN". Życzenia i podziękowania dla niej nagrali Wilfredo Leon, Aleksander Śliwka, Łukasz Kaczmarek i Piotr Nowakowski, a Piotr Gruszka odwiedził ją w domu. Były też prezenty od byłych i obecnych kadrowiczów. Piłka z autografami gwiazd naszej siatkówki, koszulka reprezentacji, też z podpisani, i koszulka Gruszki.

Wszystkie podarunki sprawiły pani Pelagii ogromną radość, ale teraz kibicka-weteranka postanowiła się z nimi pożegnać. Na jej wyraźne życzenie zostały wystawione na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

- Zawsze z firmą bierzemy udział w finale WOŚP. Mamy kuchnię polową, gotujemy u nas na Olsztyńskiej w Częstochowie grochówkę. Podczas ostatniego finału też tak było. W pewnym momencie babcia zabrała mnie na bok i powiedziała: Długo już pewnie nie pożyję, a przecież tych podarków nie zabiorę ze sobą na tamten świat. Dajmy je na orkiestrę! - opowiada nam Igor Rumiński, wnuk sławnej miłośniczki siatkówki.

Pani Pelagia przekazała na licytację wszystko, co dostała. - Wcześniej jedna pani prosiła mnie, żebym jej te rzeczy sprzedała. Powiedziałam: O, nie! Jeśli je komuś oddam, to tylko Owsiakowi!

Pelagia Rumińska w czasie rozmowy z WP SportoweFakty (fot. Igor Rumiński)
Pelagia Rumińska w czasie rozmowy z WP SportoweFakty (fot. Igor Rumiński)

O liderze orkiestry, która ma grać do końca świata i jeden dzień dłużej, mówi: - Szanuję go i uważam, że to dobry człowiek. Jemu i WOŚP kibicuję równie mocno, jak polskiej siatkówce. Niech zbierze dużo więcej pieniędzy, niż w zeszłym roku. I niech moje pamiątki się do tego przyczynią.

Licytacja pamiątek pani Pelagii potrwa do końca tygodnia. W tej chwili najwyższa oferta za ten unikalny kibicowski zestaw to 3001 złotych.

https://allegro.pl/oferta/zestaw-kibica-siatkowki-od-pani-pelagii-ruminskiej-11768437896

Pelagia Rumińska, rocznik 1917, urodziła się i całe życie mieszka w Częstochowie. Wychowała czwórkę swoich dzieci, pomogła też wychować wiele cudzych, bo przez kilkadziesiąt lat pracowała jako przedszkolanka.

Sport, a siatkówkę w szczególności, lubi od młodości. - Grałam w nią w szkole, choć wtedy wyglądała zupełnie inaczej, niż dziś. I wtedy weszła mi w krew. Mecze naszej reprezentacji śledzę od lat i bardzo je przeżywam. Zawsze mam wrażenie, że jak oglądam spotkanie, to nasi lepiej grają. Jak ja się cieszę, jak oni wygrywają!

Wiek, którego dożyła pani Pelagia, jest bezsprzecznie godny podziwu, jednak najstarsza polska kibicka chce jeszcze wyśrubować ten wyniki. - Tak przynajmniej do 110 lat! - mówi. - Właśnie po to, żeby zobaczyć, jak się ta nasza siatkówka rozwija. Jak chłopaki poradzą sobie w tym roku na mistrzostwach świata, a potem na kolejnych igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Czytaj także:
Rekordowa aukcja od Lewandowskiej. Trenerka podsumowała to wymownie
Wystawił na WOŚP tydzień w swojej rezydencji w Orlando. Wielki sukces!

Źródło artykułu: