Lokomotiw Kaliningrad wystartował w Pucharze Rosji we wrześniu. Zwyciężał kolejno z drugim zespołem swojego klubu, Dynamem Moskwa, dwukrotnie Leningradką Sankt Petersburg, Zarieczem Odincowo, Sierwierstalem Czerepowiec, Dynamem Krasnodar i Protonem Saratów. We wtorek został pokonany 0:3 w finale rozgrywek, do którego doszło w Sankt Petersburgu.
Nie był to dobry mecz Lokomotiwu, który doprowadził do zaciętej końcówki tylko w drugim secie. Pierwsza i trzecia partia przebiegały pod dyktando Dynama Kazań, a mecz zakończył się nieudaną akcją zrezygnowanych siatkarek z Kaliningradu.
Najlepszą punktującą meczu była Samanta Fabris z Dynama, która zdobyła 20 "oczek". W Lokomotiwie 15 punktów wywalczyła Irina Woronkowa, a Malwina Smarzek i Julia Browkina po 10.
ZOBACZ WIDEO: "Piłkarze czują się oszukani". Były reprezentant grzmi po zachowaniu Paulo Sousy
- Nasze rywalki zagrały dobry mecz i były konsekwentne. Po naszej stronie wszystko działo się falami - dobre fragmenty przeplataliśmy niepowodzeniami. Stąd taki wynik. Widzieliśmy nasze problemy i na co musimy zwrócić uwagę - cytuje oficjalna strona klubu trenera Andreja Woronkowa.
Jak dotąd dziewięć klubów zdobyło Puchar Rosji siatkarek. Nie ma wśród nich Lokomotiwu. Z kolei Dynamo Kazań jest liderem klasyfikacji medalowej dzięki siedmiu zwycięstwom. Częściej w finale było tylko Dynamo Moskwa.
Finał Pucharu Rosji siatkarek:
Dynamo Kazań - Lokomotiw Kaliningrad 3:0 (25:14, 26:24, 25:17)
Czytaj także: Mistrz Polski był tłem. Dużo cierpkich słów po meczu
Czytaj także: Sytuacja była nieciekawa. Kapitan ratowała Chemika w Lidze Mistrzyń