Mecz pełen falowania w Kaliszu. Dobrze mieć młode i zdolne w składzie

PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: atakuje Karolina Drużkowska
PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: atakuje Karolina Drużkowska

Niczym w wahadle co chwilę zmieniała położenie "wskazówka zwycięstwa" w meczu otwierającym 10. kolejkę Tauron Ligi. Siatkarki Energi MKS-u Kalisz przegrały u siebie z BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała 2:3, choć prowadziły już 1:0 i 2:1.

Obie ekipy w tym sezonie spisują się poniżej oczekiwań. Przed rozpoczęciem dziesiątej serii gier bielszczanki plasowały się na dziewiątym miejscu w tabeli z dziewięcioma punktami na koncie, a oczko mniej miały sklasyfikowane jedną lokatę niżej kaliszanki. Jednak w poprzedniej kolejce siatkarki z Wielkopolski przegrały z Grupą Azoty Chemikiem Police 1:3, zaś ich czwartkowe rywalki miały za sobą przełamanie w postaci wygranej w Radomiu z E.Leclerc Moya Radomką 3:2.

- Gra falowała, ale wydaje mi się, że ten mecz mógł się podobać, ponieważ było bardzo dużo fajnych fragmentów gry. To był tie-break. Było widać, że obie drużyny walczyły i było "na noże" Można powiedzieć, że wreszcie jakieś punkty wracają do Bielska, bardzo nas to cieszy - podkreślała przyjmująca BKS-u BOSTIK Weronika Szlagowska.

Bardzo szybko się jednak okazało, że jej drużyna miała problem z "mentalnym" dojazdem do Kalisz Areny, bo w pierwszej odsłonie siatkarki trenera Bartłomieja Piekarczyka dały się zdominować gospodyniom, a same od siebie niewiele dawały. Zdobyły zaledwie 16 punktów. Już na tym etapie warto wspomnieć, że kolejne zawody rozegrała lewoskrzydłowa Energi MKS-u Karolina Drużkowska. W samym tylko pierwszym secie zdobyła 5 punktów. Dzielnie pod siatką wspomagała ją także Aleksandra Cygan.

ZOBACZ WIDEO: Faworyci zdominują inaugurację sezonu w skokach narciarskich? Tajner wymienił nazwiska

W kolejnej części gry mieliśmy dokładnie lustrzane odbicie wydarzeń z poprzedniej partii. To gospodynie kompletnie stanęły, a ton boiskowym wypadkom nadawały przyjezdne, które napędzane były skuteczną grą czeskiej atakującej Gabrieli Orvosovej, a także środkowej Magdaleny Janiuk. To była istna deklasacja. Od stanu 10:7 dla BKS-u do końca seta zespół z Kalisza wygrał zaledwie pięć akcji.

Wiele wskazywało na to, że zacięty, wyrównany bój rozpocznie się w trzeciej partii. Nic bardziej mylnego. Wprawdzie przez pierwsze kilkanaście akcji minimalna przewaga była po stronie gości, w środkowej fazie seta "odpaliła" ponownie Drużkowska na lewym ataku, a na prawym coraz częściej punktowała Monika Gałkowska. Im bliżej było do końca tej odsłony, tym bardziej gasła gra zespołu z Bielska-Białej. Energa MKS wygrał 25:18 i objął prowadzenie 2:1.

W końcu więcej walki oglądaliśmy w kolejnych minutach. Minimalnie z przodu były kaliszanki, których liderką cały czas była Drużkowska. Jednak w końcowych fragmentach przebudziła się po drugiej stronie siatki Orvosova, a także - co warto podkreślić - ogromną pracę w bloku wykonała 18-letnia Dominika Pierzchała. Siatkarki z Beskidu Śląskiego odrobiły straty, a potem przegoniły przeciwniczki i doprowadziły do tie-breaka wygrywając 25:23.

Siły ognia zabrakło ekipie z Wielkopolski nie tylko pod koniec czwartego seta, ale i w całym piątym. Dwa razy trafiona zagrywką przez BKS została Drużkowska i ze stanu 6:4 dla gości zrobiło się aż 10:4 dla nich. Nie pomogła nawet zmiana z Emilią Muchą na przyjęciu. Nieoczywistą bohaterką piątej partii została kolejna młoda zdolna siatkarka bialskiej ekipy, Martyna Borowczak, która po triumfie 15:5 mogła - wraz z koleżankami - cieszyć się z drugiego zwycięstwa z rzędu.

Energa MKS Kalisz - BKS BOSTIK Bielsko-Biała 2:3 (25:16, 12:25, 25:18, 23:25, 5:15)

Energa MKS: Kucharska, Drużkowska, Cygan, Gałkowska, Żurowska, Łukasik, Wysokińska (libero) oraz Mucha, Gajewska, Dudek, Miechowicz.

BKS BOSTIK: Polak, Kazała, Pierzchała, Orvosova, Szlagowska, Janiuk, Drabek (libero) oraz Chmielewska, Borowczak, Łyszkiewicz, Mazur (libero).

MVP: Dominika Pierzchała (BKS BOSTIK).

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty Chemik Police 56 22 18 4 60:18
2 KS DevelopRes Rzeszów 55 22 20 2 63:25
3 ŁKS Commercecon Łódź 46 22 15 7 51:32
4 IŁ Capital Legionovia Legionowo 42 22 16 6 53:38
5 Grot Budowlani Łódź 36 22 11 11 45:37
6 MOYA Radomka Radom 36 22 11 11 46:38
7 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 31 22 11 11 42:47
8 UNI Opole 26 22 9 13 38:51
9 Energa MKS Kalisz 23 22 7 15 35:53
10 KGHM #VolleyWrocław 17 22 6 16 27:56
11 Metalkas Pałac Bydgoszcz 17 22 5 17 32:57
12 Joker Świecie 11 22 3 19 21:61

Czytaj również: Niespodziewane spotkanie gwiazdy reprezentacji Polski w Stambule. Kadrowe akcenty w tle

Komentarze (2)
avatar
radarek
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po wyniku można przypuszczać że meczyk był dość dobry ale Polsat transmitował ten mecz w Polsat box go na kanale zakodowanym dla większości a w tym czasie na Polsacie sport uraczył nas "ogrzewa Czytaj całość
avatar
Legionowiak 3.0
25.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Taki sobie mecz!