25 
Jej drużyna - pomimo nie najlepszego pierwszego seta - była w stanie nawiązać walkę z lokalnym rywalem, a nawet wyjść na prowadzenie w meczu z nim (2:1). Jednak w czwartym secie Łódzkie Wiewióry doprowadziły do wyrównania, a w tie-breaku wygrały 15:13. Siatkarkom z "betkami" na koszulkach pozostał punkt na pocieszenie (szczegóły meczu TUTAJ)
- Faktycznie może tej jakości czasem brakowało, ale uważam, że to było dobre spotkanie. Dałyśmy publiczności w hali dużo radości. Był fajny, głośny doping dla ŁKS-u, ale nasi kibice też z nami byli i za to im dziękujemy. Myślę, że wkradło się nam za dużo błędów w końcówkach. Trudno, to jest sport. Podnosimy się i gramy dalej - powiedziała na gorąco po spotkaniu Zuzanna Górecka.
Trzeba jednak zaznaczyć, że po raz kolejny w tym sezonie Tauron Ligi zawodniczki Grot Budowlanych Łódź zagrały dobry mecz z przeciwnikiem celującym w medal. Miesiąc temu postawiły się Grupie Azoty Chemikowi Police, przed tygodniem urwały punkt Developresowi Bella Dolina Rzeszów, a teraz także podzieliły się "oczkami" z ŁKS-em Commercecon Łódź.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta!
- To są bardzo ważne punkty. Takie zdobycze też nam będą potrzebne. Uważam jednak, że jesteśmy w stanie wygrać z każdą drużyną, o ile wyeliminujemy własne błędy. Tu jeszcze było ich za dużo - uważa przyjmująca.
Niedzielne siatkarskie derby Łodzi były pierwszym występem Góreckiej po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją pleców. Reprezentantka Polski zapewnia, że czuje się już dobrze.
- Chciałam bardzo wrócić na ten mecz, bo to są wyjątkowe spotkania dla nas. Pomału wracam do zdrowia i teraz już będziecie mnie oglądać częściej - powiedziała z uśmiechem Górecka.
Najbliższe spotkanie drużyna trenera Jakuba Głuszaka rozegra w piątek 26 listopada w Łódź Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego, a jej przeciwnikiem będą Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz. Początek o 17:30.
Czy Grot Budowlani Łódź zrewanżują się ŁKS-owi Commercecon Łódź w drugiej rundzie? 
