Mecze o utrzymanie ważą więcej niż inne. W UNI Opole o tym wiedzą

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: drużyna UNI Opole. W centrum trener Nicola Vettori
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: drużyna UNI Opole. W centrum trener Nicola Vettori

- Żeby z nimi wygrać, trzeba zagrać nie tylko "dobrze", a "bardzo dobrze" - przekonuje trener siatkarek UNI Opole Nicola Vettori przed spotkaniem 9. kolejki Tauron Ligi z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz.

Cztery zwycięstwa i cztery porażki - tak wygląda dotychczasowy bilans beniaminka żeńskiej ekstraklasy. Wilczyce z Opola w ubiegły weekend przegrały z ŁKS-em Commercecon Łódź, choć miały swoje szanse, by urwać choćby jeden punkt do tabeli. Teraz jednak zmierzą się z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz i - w opinii niektórych obserwatorów - są minimalnym faworytem.

- Podchodzimy do tego spotkania tak samo jak do poprzednich - grać na maksa, najlepszy mecz jaki tylko jesteśmy w stanie. Gdy gra się o utrzymanie, każdy mecz więcej waży. Wygrana zwiększa różnicę w tabeli, w tym przypadku może nawet do ośmiu punktów, zaś przegrana może zmniejszyć ją do dwóch oczek - wylicza trener Nicola Vettori w materiale dla klubowej telewizji.

- Polskie Przetwory Pałac to wymagający przeciwnik i będzie walczyć o każdą piłkę, wręcz gryzła parkiet. Pojedziemy tam pokazać swoją siatkówkę - zdecydowaną i waleczną. Tak jak do tej pory - zapowiada libero Adriana Adamek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta!

Bydgoszczanki zajmują ostatnią pozycję w tabeli, a ich dyspozycja jest daleka od oczekiwanej. W piątek Polskie Przetwory Pałac objął nowy trener Alessandro Lodi, który ma zmienić tę sytuację. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.

- Mają dobre rozegranie, grają precyzyjnie, są dobrze zdyscyplinowani. Do tej pory grali z rywalami z wyższej półki, ale dobrą siatkówkę. Ostatnie dwa mecze co prawda słabsze, ale i tak będzie się z nimi walczyło bardzo trudno. Żeby wygrać, trzeba zagrać nie tylko "dobrze", a "bardzo dobrze" - uważa Vettori.

W kadrze UNI Opole znajdziemy kilka siatkarek z przeszłością w klubie z Bydgoszczy - Regiane Bidias występowała tam w poprzednim sezonie, zaś Adriana Adamek występowała tam jako kadetka i juniorka.

- Przyszłam do Bydgoszczy mając 15 lat, chyba w kadetkach. Byłam mocno eksploatowana, bo grałam w trzech kategoriach wiekowych, ale bardzo dobrze wspominam ten okres w Bydgoszczy - mówi libero beniaminka.

- Grałam w Pałacu w poprzednim sezonie, ale był to sezon pandemiczny. Było wiele trudnych momentów, ale wspominam ten okres bardzo dobrze. Spotkam swoich przyjaciół z Brazylii oraz rozgrywającą Magdalenę Mazurek - dodaje Bidias.

Mecz Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - UNI Opole zamknie dziewiątą kolejkę Tauron Ligi. Odbędzie się w Hali Łuczniczka w poniedziałek 22 listopada o 17:30.

Sprawdź również: #VolleyWrocław ma nową atakującą. Serbska moc na prawym skrzydle

Źródło artykułu: