Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pozostają niepokonani

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z impetem rozpoczęła sezon i wszystko wskazuje na to, że nie zamierza się zatrzymać. W niedzielę podopieczni Gheorghe Cretu pokonali na wyjeździe Trefla Gdańsk 3:0.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA w obecnym sezonie nie przegrali jeszcze meczu, co stawiało ich w roli faworyta niedzielnej konfrontacji. Tym bardziej że Trefl Gdańsk prezentuje się poniżej oczekiwań. Zaledwie dwa zwycięstwa ekipy prowadzonej przez kandydata na selekcjonera, to po sześciu meczach spore rozczarowanie.

Pierwsza odsłona nie poprawiła nastrojów sympatyków siatkówki znad morza. Miejscowi co prawda po walce, ale polegli. Goście zbudowali przewagę najpierw po zagrywkach Łukasza Kaczmarka i Kamila Semeniuka i do połowy partii utrzymywali dystans. Dobra dyspozycja Bartłomieja Lipińskiego oraz Kewina Sasaka pozwoliła gdańszczanom wrócić do gry. Zabójcza skuteczność Pablo Crera dała nawet nadzieję na udane otwarcie. ZAKSA miała jednak w swoich szeregach niezawodnego Aleksandra Śliwkę oraz środkowych, Krzysztofa Rejno i Davida Smitha, którzy przechylili szalę zwycięstwa na korzyść przyjezdnych.

Drugi set ożywił nadzieje sympatyków Michała Winiarskiego. Trefl rozpoczął od prowadzenia i przez pewien czas prowadził, w dużej mierze za sprawą doskonałej gry Bartłomieja Lipińskiego. ZAKSA doszła do głosu za sprawą serwisów Davida Smitha i nie oddała inicjatywy już do końca. Zespół znad morza kilkakrotnie zmniejszał dystans do jednego punktu, o przełamaniu nie było jednak mowy. W roli egzekutora wystąpił Łukasz Kaczmarek, który w końcówce popisał się serią skutecznych ataków.

Trzecia odsłona okazała się formalnością. Wyrównany był tylko początek, później zagrywki Krzysztofa Rejno pozwoliły przyjezdnym odskoczyć. Szkoleniowiec gospodarzy szukał odpowiedniego ustawienia, posłał do boju nawet rezerwowych Mariusza Wlazłego, Mateusza Mikę i Łukasza Kozuba, jednak to nie pomogło. Kędzierzynianie od połowy seta przejęli kontrolę, błyskawicznie rozbijając rywali.

Trefl Gdańsk - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 20:25, 14:25)

Trefl: Lipiński, Sasak, Reichert, Kampa, Mordyl, Crer, Olenderek (libero) oraz Kozub, Łaba, Wlażły, Mika, Urbanowicz;

Grupa Azoty ZAKSA: Kaczmarek, Rejno, Janusz, Śliwka, Semeniuk, Smith, Shoji (libero) oraz Kalembka, Kluth.

MVP: Marcin Janusz

Tabela PlusLigi:

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 65 26 22 4 72:22
2 Jastrzębski Węgiel 65 26 22 4 70:25
3 PGE GiEK Skra Bełchatów 60 26 21 5 72:37
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 47 26 17 9 56:45
5 Asseco Resovia Rzeszów 45 26 14 12 55:44
6 Indykpol AZS Olsztyn 41 26 14 12 51:45
7 Trefl Gdańsk 36 26 12 14 48:49
8 GKS Katowice 36 26 12 14 49:54
9 Projekt Warszawa 36 26 12 14 47:55
10 KGHM Cuprum Lubin 26 26 8 18 42:63
11 Bogdanka LUK Lublin 24 26 8 18 36:62
12 Ślepsk Malow Suwałki 24 26 7 19 34:63
13 Enea Czarni Radom 21 26 7 19 29:65
14 PSG Stal Nysa 20 26 6 20 34:66

Czytaj także:
Sensacja w Bełchatowie! A prowadzili już 2:0
Sensacji nie było. Czerwona latarnia nadal bez zwycięstwa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

Źródło artykułu: