Sensacji nie było. Czerwona latarnia nadal bez zwycięstwa

Zdecydowanym faworytem ostatniego sobotniego starcia była Aluron CMC Warta Zawiercie, która bardzo dobrze weszła w nowy sezon. Jedyną dotychczas porażkę zanotowali w Olsztynie, jednak dopiero przed nimi seria spotkań z najlepszymi drużynami. Siatkarze Stali Nysa jak dotąd nie wygrali jeszcze żadnego meczu, a jedyny punkt zdobyli w Bełchatowie.

Lepiej spotkanie rozpoczęli goście, którzy szybko objęli czteropunktowe prowadzenie, a na sam start asem serwisowym popisał się Nikołaj Penczew. Dopiero w połowie seta do remisu doprowadzili gospodarze, przechodzącą piłkę wykorzystał Uros Kovacević. Kolejne trzy punkty dla Aluronu były autorstwem Serba, dzięki któremu zawiercianie przejęli inicjatywę. Podopieczni Igora Kolakovicia nie oddali przewagi do samego końca, kończąć pierwszą partię wynikiem 25:20.

W kolejnej odsłonie nysianie ponownie szybko objęli trzypunktowe prowadzenie, ale duet Facundo Conte i Uros Kovacević zdobył sześć punktów z rzędu i na tablicy świetlnej było już 8:5. Dalszy ciąg drugiej partii był wyrównany, ale zimną krew w końcówce zachowali gospodarze. 25:22 triumfowali zawiercianie, a set zakończył się po błędzie serwisowym w wykonaniu Kamila Kwasowskiego.

Mimo dosyć wyrównanego przebiegu gry nikt w Zawierciu nie spodziewał się, że mecz zakończy się innym rezultatem niż 3:0. Szczególnie, że Aluron już na początku trzeciej odsłony wyszedł na trzypunktowe prowadzenie. W ataku ponownie królował Uros Kovacević, który był dzisiaj nie do zatrzymania. Zawiercianie kontrolowali set, a przy wyniku 20:14 pojawiła się już nawet dwójka rezerwowych. Problemy zaczęły robić się dopiero przy piłkach meczowych, goście odrobili pięć punktów, ale ostatecznie wyżej wspomniany Serb wziął sprawy w swoje ręce i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 25:22.   Aluron CMC Warta Zawiercie - Stal Nysa 3:0 (25:20, 25:22, 25:23)

Aluron: Kovacevic, Zniszczoł, Konarski, Conte, Niemiec, Tavares Rodriguez, Żurek (libero) oraz Malinowski, Orczyk, Cavanna

Stal: Penczew, Stahl, Komenda, Kwasowski, M'Baye, Ben Tara, Ruciak (libero) oraz Dębski, Schamlewski, Bućko

MVP: Uros Kovacević (Aluron)

Tabela PlusLigi

Przeczytaj także: Przełamanie w hali Podpromie. Pierwsza taka wygrana od pięciu lat! Szybkie spotkanie w Legionowie. Faworyt sprostał zadaniu ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie