Energa MKS Kalisz zdobyła pierwsze punkty w sezonie kosztem zespołu, który sprawił już jedną niespodziankę w postaci zwycięstwa z Grotem Budowlanymi Łódź. Po powrocie gospodyń do Tauron Ligi, częściej przegrywały one we własnej hali z wrocławiankami niż pokonywały je, ale w poniedziałek to one poprawiły bilans.
Kaliszanki dwukrotnie budowały prowadzenie w pierwszym secie zanim postawiły na swoim i zwyciężyły 25:20. Przewaga 15:8 okazała się jeszcze niewystarczającym kapitałem, ponieważ przyjezdne doprowadziły do remisu 19:19. Przewaga mentalna wydawała się być po stronie wrocławianek, a mimo to ponownie pozwoliły odjechać Enerdze MKS-owi. Kluczowa była seria w polu serwisowym Eweliny Żurowskiej.
Druga partia miała całkiem inną historię. Prowadziła w niej od początku drużyna z Wrocławia, wyraźnie rozdrażniona niepowodzeniem w poprzedniej rundzie. W wygranym 25:17 secie kontrolowała wydarzenia, pokazały się Andrea Kossanyiova oraz Aleksandra Rasińska.
ZOBACZ WIDEO: Burza w kadrze w przypadku przegranej w eliminacjach? Prezes PZPN zdradza swoje plany
Po wymianie ciosów dalszy przebieg meczu był pewną niewiadomą. Energa MKS urozmaiciła grę, a ambitnymi obronami i szczelnymi blokami utrudniła umieszczanie piłki w boisku przeciwniczkom. Dała się we znaki między innymi byłej kaliszance Aleksandrze Gromadowskiej. Gospodynie wygrały 25:19 i zapewniły sobie minimum punkt.
Otworzyła się szansa na zdobycie kompletu "oczek" i drużyna z Wielkopolski nie zamierzała jej zmarnować. Energa MKS korzystała z atutów uwolnionych we wcześniejszych setach, a po stronie wrocławianek stopniowo gasła energia do walki. Gospodynie wygrały czwartą rundę 25:13 i całe spotkanie 3:1.
Energa MKS Kalisz - #VolleyWrocław 3:1 (25:20, 17:25, 25:19, 25:13)
MKS: Żurowska, Gałkowska, Łukasik, Cygan, Mucha, Gajewska, Bałuk (libero) oraz Drużkowska, Miechowicz, Dudek, Wysokińska (libero)
Volley: Fedorek, Murek, Rasińska, Kaczmar, Bałucka, Kossanyiova, Adamek (libero) oraz Kempfi, Wellna, Gromadowska, Szady
MVP: Monika Gałkowska (Energa MKS)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty Chemik Police | 56 | 22 | 18 | 4 | 60:18 |
2 | KS DevelopRes Rzeszów | 55 | 22 | 20 | 2 | 63:25 |
3 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:32 |
4 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 42 | 22 | 16 | 6 | 53:38 |
5 | Grot Budowlani Łódź | 36 | 22 | 11 | 11 | 45:37 |
6 | MOYA Radomka Radom | 36 | 22 | 11 | 11 | 46:38 |
7 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 31 | 22 | 11 | 11 | 42:47 |
8 | UNI Opole | 26 | 22 | 9 | 13 | 38:51 |
9 | Energa MKS Kalisz | 23 | 22 | 7 | 15 | 35:53 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 17 | 22 | 6 | 16 | 27:56 |
11 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 17 | 22 | 5 | 17 | 32:57 |
12 | Joker Świecie | 11 | 22 | 3 | 19 | 21:61 |
Czytaj także: Set wstydu w hali Chemika. Mistrz jest liderem
Czytaj także: Zespół z Ukrainy coraz bliżej gry w PlusLidze! Podpisano list intencyjny