Nie tak dla reprezentacji Polski miały wyglądać igrzyska olimpijskie Tokio 2020. Biało-Czerwoni byli wskazywani jako faworyci do zdobycia medalu. Choć wygrali swoją grupę, triumfując czterokrotnie i raz uznając wyższość rywala, to w ćwierćfinale ulegli Francji (2:3) i zakończyli udział w najważniejszej dla sportowca imprezie.
Dla Polaków tak szybkie odpadnięcie z olimpijskiego turnieju było dużym rozczarowaniem. Szansa na rehabilitację już wkrótce. 1 września zaczynają się bowiem mistrzostwa Europy, w których Polska znów jest jednym z faworytów. Dla trenera Vitala Heynena może to być ostatni turniej w roli selekcjonera naszej kadry.
Jaka będzie przyszłość Heynena? Ten nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. - Chcę pracować dalej z tymi zawodnikami. Kocham to każdego dnia, kocham ich. Oni są niesamowici. Mam nadzieję, że będę z nimi nadal pracować, ale czy w reprezentacji, czy gdziekolwiek indziej? - powiedział Belg.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
- Kocham każdy moment z tym zespołem. Nie wiem, czy to jest dobre dla mnie oraz drużyny i czy warto to kontynuować, ale to jest do przedyskutowania później. Jestem pewny, że spotkam tych zawodników w mojej trenerskiej przyszłości - dodał szkoleniowiec.
W mistrzostwach Europy Polska w fazie grupowej zagra z Belgią, Serbią, Ukrainą, Grecją oraz Portugalia. Mecze odbywać się będą w Krakowie. Z kolei gospodarzem 1/8 finału i ćwierćfinałów będzie Ergo Arena na granicy Gdańska i Sopotu. Półfinały i finał odbędą się w katowickim Spodku.
Czytaj także:
Jacek Nawrocki wskazał element, który był kluczem do wygranej z Grecją
Zagraniczne media po meczu Grecja - Polska: Stysiak znów najlepsza. Polki nie pozwoliły na niespodziankę
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)