PlusLiga. Znakomici zmiennicy dali finał Jastrzębskiemu Węglowi. Lider VERVY zawiódł

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

To było kolejne znakomite widowisko. VERVA wygrała pierwszego seta, na domiar złego dla jastrzębian Al Hachdadi się zaciął. Znakomitą zmianę dał Jakub Bucki i przyjezdni odwrócili losy meczu. Z kolei w ekipie ze stolicy zawiódł Bartosz Kwolek.

Zawodnicy Jastrzębskiego Węgla już w środę mieli okazję na zapewnienie sobie awansu do finału PlusLigi. W pierwszym meczu fazy play-off pokonali u siebie VERVĘ Warszawa Orlen Paliwa 3:2. Z kolei gracze ze stolicy musieli w środę wygrać, żeby nie odpaść z rywalizacji o złoto.

Za sprawą znakomitej postawy na siatce Andrzeja Wrony warszawianie zbudowali dwupunktową przewagę na początku premierowej partii. Jastrzębianie zamurowali jednak siatkę, zanotowali trzy skuteczne bloki z rzędu, co dało im pokaźną zaliczkę (10:7). Gospodarze błyskawicznie wyrównali za sprawą coraz lepszej postawy w polu serwisowym. Gra się wyrównała, a wynik oscylował przez długi czas wokół remisu. Po zaciętej końcówce i grze na przewagi lepsi okazali się podopieczni Andrei Anastasiego (29:27).

Po wyrównanym początku drugiej odsłony z czasem przewagę zaczęli zyskiwać przyjezdni dzięki znakomitej postawie w polu serwisowym Lukasa Kampy oraz kontrze Rafała Szymury (7:4). Siatkarze VERVY mieli ogromne problemy w przyjęciu co przekładało się na kłopoty ze skończeniem ataku, po błędzie Superlaka przegrywali już sześcioma punktami. Potężnymi zagrywkami odpowiedział Igor Grobelny. Jastrzębianie zaczęli popełniać błędy, blokiem oraz atakiem z przechodzącej piłki popisał się Wrona i na tablicy wyników widniał remis.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

Trener Andrea Gardini próbował przełamać impas wprowadzeniem Yacine'a Louatiego, który zastąpił Rafała Szymurę. Gra na chwilę się wyrównała. Warszawianie znakomicie czytali akcje rywali i odskoczyli na dwa punkty. Kolejny blok dla VERVY dołożył Grobleny (22:19). Jastrzębianie rzucili się do walki, znakomitą zmianę dał Jakub Bucki, asem popisał się Tomasz Fornal i znowu zadecydowała gra na przewagi. W końcówce przyjezdni prezentowali się pewniej, wygraną w tym secie dała im kiwka Fornala (27:29).

Na trzecią partię na placu gry w drużynie gości pozostali Louati i Bucki. To właśnie atakujący popisał się dwoma efektownymi blokami (7:5). Artur Szalpuk zastąpił bardzo słabo prezentującego się Kwolka. Z początku nie przynosiło to pożądanego skutku. Warszawianie zaczęli mieć problemy w ofensywie. Francuz dołożył asa, w ekipie gości znakomicie w ofensywie grał Bucki, co dało gościom sześciopunktową przewagę. Gospodarze nie byli już w stanie nawiązać walki z rywalami i przegrali 20:25.

Andrea Anastasi zdecydował się na boisku pozostawić Artura Szalpuka, który dobrze prezentował się w końcówce poprzedniej odsłony. To VERVA lepiej otworzyła seta. Kontrę wykorzystał Michał Superlak, po raz pierwszy został zatrzymany Jakub Bucki (8:5). Atakujący jednak zrewanżował się asem, co pozwoliło przyjezdnym złapać kontakt z rywalami, a dzięki "czapie" Jurija Gladyra na tablicy wyników widniał remis.

Przyjezdni odskoczyli od rywali za sprawą kolejnej kontry zakończonej przez Buckiego (16:14). Skutecznym uderzeniem zrewanżował się Grobelny, co dało gościom wyrównanie. Wynik oscylował wokół remisu do samego końca. Jastrzębianie wykorzystali drugą piłkę meczową, a awans do finału dała im kolejna kapitalna zagrywka Jakuba Buckiego (26:24).

VERVA Warszawa Orlen Paliwa - Jastrzębski Węgiel 1:3 (29:27, 27:29, 20:25, 24:26)

VERVA: Kwolek, Król, Trinidad, Wrona, Nowakowski, Grobelny, Wojtaszek (libero) oraz Superlak, Kowalczyk, Szalpuk

Jastrzębski: Wiśniewski, Kampa, Al Hachdadi, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Louati, Bucki, Tervaportti, Kosok

MVP: Jakub Bucki (Jastrzębski Węgiel)

Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 2-0 dla Jastrzębskiego Węgla

Czytaj więcej:
Sebastian Pęcherz: Polska to moja ojczyzna, ale mój dom to Izrael
Rewolucja w składzie Asseco Resovii. Szykują się wielkie hity transferowe!

Komentarze (0)