Według informacji rosyjskich mediów do rozwiązania umowy Macieja Muzaja z Uralem Ufa ma dojść w najbliższych dniach. Powodem takiej decyzji jest niezadowalająca forma prezentowana przez polskiego atakującego. W miniony weekend, w przegranej 2:3 konfrontacji z Gazpromem Jugra Surgut, wychowanek Gwardii Wrocław nie pojawił się nawet na boisku. Jego miejsce na prawym skrzydle zajął Jewgienij Rybakow.
W obecnym sezonie Maciej Muzaj zdobył 273 punkty w 17 meczach przy 49 proc. skuteczności w ataku (235/483, 42 błędy). W barwach Uralu Ufa zdobywał średnio 4,96 pkt/set. W ubiegłym sezonie w ekipie Gazpromu-Jugra Surgut Polak kończył średnio 48 procent ataków i zdobywał średnio 5,61 pkt/set.
Dziennikarze serwisu sport.business-gazeta.ru sugerują, że Maciej Muzaj jeszcze w tym sezonie miałby trafić do ekipy Sir Sicoma Monini Perugia. W drużynie Wilfredo Leona i Vitala Heynena jest już co prawda trójka prawoskrzydłowych, jednak z powodu kontuzji i niestabilnej formy, klubowi działacze chętnie wzmocniliby drużynę. Tym bardziej, że pierwsze trofeum do zdobycia przeszło zespołowi koło nosa. W finale Pucharu Włoch podopieczni selekcjonera reprezentacji Polski przegrali bowiem z Cucine Lube Civitanowa 1:3.
W tabeli Serie A siatkarze Sir Sicoma Monini Perugia zajmują po 20 kolejkach pierwszą pozycję. Podopieczni Vitala Heynena wywalczyli dotychczas 52 punkty i legitymują się bilansem 17 zwycięstw - 3 porażek.
Czytaj także:
Francuska federacja szuka trenera dla siatkarzy. Nabór wniosków budzi kontrowersje
PlusLiga. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pozyskała byłego przyjmującego Asseco Resovii Rzeszów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz z Serie A uczcił pamięć Bryanta. Niezwykły popis!