Od kilku lat siatkarskie derby Łodzi to mecze nie tylko o prymat w mieście, ale również spotkanie drużyn kandydujących do medalu. Nie inaczej było w tym przypadku. Oba zespoły po 17 kolejkach uzbierały 35 punktów. Grot Budowlane jednak mają na koncie o dwie wygrane mecze więcej od ełkaesianek, dzięki czemu były nad nimi w tabeli.
- W lidze jest bardzo mocna czwórka. Te punkty, które mamy teraz do złapania, są bardzo ważne, bo rozstrzygają się właśnie między ekipami z czołówki. A my dodatkowo chcemy odbić sobie porażkę w pierwszej rundzie, bo nie byłyśmy wtedy w pełni sił. Teraz wymówek już nie będzie - zapowiadała Klaudia Alagierska, środkowa ŁKS-u Commercecon.
Z kolegi gospodynie sobotnich derbów podążają za tym, o czym mówił Marcin Chudzik. Prezes Grot Budowlanych przed kamerami Telewizji TOYA przyznał, że "nie ma nic przeciwko, by w starciach z BKS-em Bostik Bielsko-Biała, Developresem SkyRes Rzeszów i ŁKS-em Commercecon drużyna wygrała trzy razy po 3:2". Na razie 2/3 planu udało się zrealizować.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz z Serie A uczcił pamięć Bryanta. Niezwykły popis!
Na pierwszego seta jednak niebiesko-biało-czerwone, delikatnie mówiąc, nie dojechały. Po trzydziestu pierwszych piłkach przegrywały już 12:18. Nie potrafiły nawiązać walki przede wszystkim na środku, gdzie w bloku i ataku królowała Klaudia Alagierska. Łódzkie Wiewióry były też zdecydowanie bardziej różnorodne na skrzydłach. Aleksandra Wójcik, Katarina Lazović i Katarzyna Zaroślińska-Król nie mogły narzekać na brak pracy ani też na skuteczność. Premierowa odsłona padła łupem gości 25:17.
W drugiej ekipa trenera Błażeja Krzyształowicza nieco się przebudziła, choć pod siatką dalej nie miała przewagi. Jednak do ciągle obciążonej Veroniki Jones-Perry dołączyła przede wszystkim Monika Fedusio. Przede wszystkim Grot Budowlane nie pozwoliły uzyskać rywalkom większej przewagi, a same w końcówce były skuteczniejsze. Gdy Zuzanna Górecka zatrzymała blokiem Aleksandrę Wójcik, na tablicy widniał rezultat 25:23 dla gospodyń i 1:1 w setach.
Wydarzeniem trzeciej części gry była niestety kontuzja rozgrywającej Grot Budowlanych Julii Nowickiej. Z daleka wyglądało to jak naciągnięcie pachwiny lub mięśnia w lewej nodze. 22-latka ze złością i grymasem bólu jednocześnie musiała opuścić boisko. Na głęboką wodę rzucona została więc Oliwia Poreda, 17-latka pozyskana z SMS-u PZPS Szczyrk. Końcówka tego seta należała jednak do ŁKS-u Commercecon, bo znów u biało-czerwono-białych zaczął działać blok. Po triumfie do 22 Łódzkie Wiewióry objęły prowadzenie.
Set czwarty to już popis ełkaesianek, które cały czas trzymały skuteczność i różnorodność w ofensywie. Plan Grot Budowlanych z Veronicą Jones-Perry legł w gruzach i w połowie partii Amerykanka opuściła boisko na rzecz Pauliny Damaske. Trener Krzyształowicz stopniowo wprowadzał z ławki rezerwowe, ale obrazu meczu nie odmienił. ŁKS Commercecon wygrał 25:19 i w całym meczu 3:1. Łódzkim Wiewiórom udał się więc rewanż za porażkę z pierwszej rundy.
Grot Budowlani Łódź - ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (17:25, 25:23, 22:25, 19:25)
Grot Budowlani: Nowicka, Górecka, Lisiak, Jones-Perry, Fedusio, Centka, Stenzel (libero) oraz Kędziora, Poreda, Damaske, Lewandowska.
ŁKS Commercecon: Bongaerts, Lazović, Alagierska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Ninković, Saad (libero).
MVP: Magdalena Saad (ŁKS Commercecon)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | KS DevelopRes Rzeszów | 53 | 22 | 18 | 4 | 61:26 |
2 | MOYA Radomka Radom | 48 | 22 | 17 | 5 | 56:31 |
3 | Grupa Azoty Chemik Police | 46 | 22 | 16 | 6 | 56:31 |
4 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:29 |
5 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 37 | 22 | 12 | 10 | 46:39 |
6 | Energa MKS Kalisz | 36 | 24 | 12 | 12 | 46:47 |
7 | Grot Budowlani Łódź | 35 | 22 | 13 | 9 | 45:40 |
8 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 34 | 24 | 12 | 12 | 43:46 |
9 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 28 | 22 | 8 | 14 | 39:47 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 21 | 22 | 6 | 16 | 32:54 |
11 | Joker Świecie | 14 | 22 | 4 | 18 | 25:57 |
12 | Enea PTPS Piła | 4 | 22 | 1 | 21 | 11:64 |
Czytaj też: Trener Murek, czyli mieszanka Winiarskiego i Heynena