PlusLiga: Cuprum Lubin rozpędzone, Aluron CMC Warta Zawiercie zaskoczony

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin
zdjęcie autora artykułu

Siatkarzom Cuprum Lubin udał się rewanż za porażkę poniesioną w Zawierciu. Wygrana 3:1 z Aluronem CMC Wartą to ich trzecia z rzędu w PlusLidze. MVP został wybrany Ronald Jimenez, który grał na wysokim poziomie w ataku i w polu serwisowym.

Cuprum Lubin rozpoczęło rok 2021 od zdobycia kompletu punktów w dwóch meczach, co pozwoliło umocnić się na bezpiecznym miejscu w tabeli PlusLigi. Zespół z województwa dolnośląskiego mógł pochwalić się taką krótką serią sukcesów po raz pierwszy w sezonie, a to podbudowało go przed pojedynkiem z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

Jego początek należał do Ronalda Jimeneza. Regularnie umieszczał piłkę w polu zawiercian, a kiedy do bombardowania atakami dołożył asa serwisowego, zrobiło się 16:12 dla Cuprum. Przerwa na żądanie trenera pomogła Aluronowi doprowadzić do walki na przewagi, ale w niej zmarnował piłki setowe, a pogrążyły go pomyłki Piotra Orczyka. Cuprum zwyciężyło w długiej i nerwowej batalii 30:28.

Wygrana, po pełnej zwrotów akcji walce, dodała energii lubinianom. Cuprum w drugim secie ponownie "odjechało" przeciwnikom, a atutów w jego grze można było wyliczyć więcej niż tylko ataki Jimeneza. W istotnych momentach radzili sobie Dawid Gunia i Wojciech Ferens. Gospodarze ponownie nie zarządzali wynikiem celująco, jednak tym razem zapewnili sobie zwycięstwo już atakiem na 25:22. Dzięki temu prowadzili 2:0 w meczu.

ZOBACZ WIDEO: Założyciel Polskiej Federacji Fitness ostro o działaniach rządu. "Dlaczego my mamy ponosić największą cenę?"

W zespole z Zawiercia nie było lidera. Przez kilka minut dowodził nim Garrett Muagututia, uaktywniał się Mateusz Malinowski, ale brakowało w tym stabilności. Aluron zaczął regularnie punktować dopiero po wejściu na boisko zmienników Grzegorza Boćka oraz Dominika Depowskiego. Przyjmujący dowodził ucieczką gości w trzecim secie, a bloki dokładał Patryk Niemiec. Zawiercianie zwyciężyli 25:18 i tym samym przedłużyli mecz.

Do połowy czwartego seta prowadzili siatkarze z Zawiercia, więc zanosiło się na tie-breaka. Cuprum zdążyło przebudzić się po nieudanym fragmencie i zamknęło mecz wynikiem 28:26. Tym samym gospodarze zwyciężyli 3:1 i nie jest to pewnie sensacja, biorąc pod uwagę ostatnie wyniki obu drużyn, ale można mówić o małym zaskoczeniu. Gospodarze nie pozwolili złapać rytmu wyżej notowanym przeciwnikom i zrewanżowali się im za porażkę z rundy "jesiennej".

Cuprum Lubin - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (30:28, 25:22, 18:25, 28:26)

Cuprum: Tavares, Jakubiszak, Penczew, Ferens, Jimenez, Gunia, Makoś (libero) oraz Maruszczyk, Zawalski, Lorenc, Pietraszko, Magnuszewski

Aluron: Orczyk, Malinowski, Flavio, Niemiec, Muagututia, Cavanna, Żurek (libero) oraz Gjorgjew, Depowski, Bociek

MVP: Ronald Jimenez (Cuprum)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 732724376:21
2 Jastrzębski Węgiel 562620667:33
3 Trefl Gdańsk 502617958:40
4 PGE GiEK Skra Bełchatów 4827151255:42
5 Asseco Resovia Rzeszów 462617957:44
6 Projekt Warszawa 4526161058:48
7 Aluron CMC Warta Zawiercie 4326151152:43
8 Ślepsk Malow Suwałki 3626121445:50
9 Indykpol AZS Olsztyn 3426111542:53
10 GKS Katowice 3326111546:57
11 KGHM Cuprum Lubin 3026101644:57
12 Enea Czarni Radom 242681835:63
13 PSG Stal Nysa 242652139:66
14 MKS Będzin 72622418:75

Czytaj także: Bartosz Kurek zniszczył mistrza Japonii. Rewelacyjna liczba punktów Czytaj także: Jelena Blagojević zareagowała na zawieszenie. "To jest absurdem"

Źródło artykułu: