Brazylia broni tytułu - historia World Grand Prix

Tegoroczna edycja World Grand Prix dla europejskich drużyn, przynajmniej teoretycznie, będzie częścią przygotowania do Mistrzostw Europy. Dodatkowo szkoleniowcy wszystkich drużyn przebudowują swoje kadry. Dlatego wskazać tego, kto wygra jest bardzo trudno. Z pewnością największe szanse ma Brazylia, ale są także inne silne ekipy, które będą chciały sięgnąć po złoto. A może tak jak dwa lata temu WGP wygra zespół, który nie jest wymieniany jako faworyt.

W tym artykule dowiesz się o:

Po Lidze Światowej przyszedł nowy pomysł

W 1990 roku Ruben Acosta wprowadził w życie swój pomysł stworzenia elitarnych rozgrywek dla reprezentacji męskich, prawie tak ważnych jak Mistrzostwa Świata. Od tamtego czasu co roku odbywa się turniej nazwany Ligą Światową. Meksykanin potrzebował tylko trzech lat by uruchomić niemal bliźniaczą wersję tego turnieju dla pań. Tym razem zawody nazwał World Grand Prix. W pierwszej edycji wystąpiło zaledwie osiem zespołów (Brazylia, Japonia, Rosja, Niemcy, Chiny, USA, Kuba i Korea). Najlepszą ekipą spośród nich okazała się być Kuba, która pokonała w Hong Kongu gospodynie turnieju finałowego, Chinki 3:1. W 1994 roku FIVB zdecydowała się powiększyć liczbę uczestników z ośmiu do dwunastu. Dzięki temu do grona ósemki z poprzedniego roku dołączyli Holandia, Tajwan, Włochy i Peru. Zwyciężyła reprezentacja Brazylii, a już w kolejnej edycji powrócono ponownie do ośmiu drużyn, dokładnie tych samych co grały z roku 1993. Tym razem najlepszą żeńską drużyną narodową okazała się ekipa USA.

Rywalizacja rosyjsko-brazylijska

Od roku 1996 przez cztery lata toczyła się rywalizacja pomiędzy Rosją, a Brazylią. Najpierw wygrała reprezentacja Canarinhos, Rosja w tym samym turnieju zajęła trzecią lokatę. Rok później, przez bardzo napięty terminarz gier reprezentacyjnych, z WGP musiała się wycofać Brazylia, którą zastąpiły Włoszki. Pod nieobecność obrońców tytułu 5. edycję wygrała Rosja. Po rocznej przerwie Brazylia wróciła do rywalizacji i pokazała swoją dominację na świecie pokonując w finale Rosję. W 1998 roku sytuacja się odwróciła. To zawodniczki z Ameryki Południowej musiały się zadowolić srebrem, a podopieczne Nikołaja Karola wygrały World Grand Prix.

W cztery lata, czterech zwycięzców z czterech kontynentów

Kolejne cztery edycje zwyciężały drużyny z różnych kontynentów, a co za tym idzie preferujące różny styl gry. Najpierw najlepsza była Kuba, grająca szybką, techniczną siatkówkę. MVP tego turnieju została Ljubow Szaszkowa - Sokołowa z Rosji. Dwa lata później to ona poprowadziła swoje koleżanki do trzeciego zwycięstwa w tym prestiżowych rozgrywkach. W między czasie, w 2001 roku, najlepsza okazała się drużyna USA. Natomiast 11. edycję World Grand Prix wygrała świetnie grająca w obronie reprezentacja Chin.

Brazylijska dominacja

W latach 2004-2006 bezapelacyjnym liderem w rozgrywkach międzynarodowych była reprezentacja Brazylii. Potwierdziły to także wyniki w WGP. Najpierw, po sześciu latach przerwy, Canarinhos okazały się najlepsze w trakcie tego turnieju, a w następnym sezonie reprezentacyjnym jako pierwsza drużyna w historii obroniły ten tytuł. W 2006 roku Brazylijki do samego końca toczyły zaciętą rywalizację z Rosją. Decydująca okazała się bezpośrednia potyczka między tymi zespołami, w której podopieczne Jose Guimaraesa wygrały 3:1 i tym samym zakończyły turniej jako niepokonane. W 2004 roku po raz pierwszy w historii wystąpiła reprezentacja Polski. Zawodniczki Andrzeja Niemczyka zakończyły rozgrywki na 8. miejscu. Od tego momentu Złotka nieprzerwanie rywalizują o zwycięstwo w tym turnieju. Rok później poprawiły swój rezultat i zajęły 7. lokatę. Natomiast w momencie gdy reprezentacja Canarinhos cieszyła się z trzeciego z rzędu zwycięstwa w turnieju, biało-czerwone musiały przełknąć bardzo gorzką pigułkę po zajęciu ostatniego - dwunastego miejsca.

Wielka niespodzianka

Podczas 15. edycji World Grand Prix w 2007 roku reprezentację Polski prowadził już włoski trener Marco Bonitta. Osiągnął on bardzo szybko mały sukces dla naszego kraju, bowiem jego podopieczne po raz pierwszy zakwalifikowały się do rundy finałowej, w której bierze udział pięć najlepszych zespołów z poprzednich faz i gospodarz. Wraz z naszymi siatkarkami w finale zagrały Chinki, jako że w tym kraju był organizowany finał, oraz Włoszki, Brazylijki, Rosjanki i Holenderki. Podopieczne Bonitty zajęły ostatecznie szóste miejsce. Jednak wielką niespodziankę sprawiły Holenderki. Nikt na podopieczne Avitala Selingera nie stawiał, a one wygrały wszystkie swoje mecze. Nawet z faworyzowaną Brazylią, która w ostatecznym rozrachunku zajęła piątą lokatę.

Powrót zdetronizowanych mistrzyń

W 2008 roku ponownie na tron wróciła Brazylia. Reprezentantki tego kraju osiągnęły ten sukces w imponującym stylu. Przegrały zaledwie jedno spotkanie i to dopiero w tie-breaku z Chinkami. Widać, że siatkarki Canarinhos kiedy są w wysokiej formie, to nie ma dla nich przeszkód, których nie mogłyby pokonać. Zresztą ta dobra dyspozycja utrzymała się aż do igrzysk olimpijskich i także złoty medal na tej imprezie padł łupem tej ekipy. Czy to oznacza, że ponownie na dobre wróciły na tron i nie oddadzą go także w tym roku?

Dotychczasowe zwyciężczyni World Grand Prix:

2008 - Brazylia

2007 - Holandia

2006 - Brazylia

2005 - Brazylia

2004 - Brazylia

2003 - Chiny

2002 - Rosja

2001 - USA

2000 - Kuba

1999 - Rosja

1998 - Brazylia

1997 - Rosja

1996 - Brazylia

1995 - USA

1994 - Brazylia

1993 - Kuba

Komentarze (0)