Siatkówka. PreZero Grand Prix: Do zwycięstwa nie potrzeba rozgrywającej! Bydgoszczanki królowymi plaży

PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: radość siatkarek Pałacu Bydgoszcz
PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: radość siatkarek Pałacu Bydgoszcz

Bydgoszczanki wygrały zawody PreZero Grand Prix, ogrywając w meczu finałowym zespół z Wrocławia. Podopieczne Piotra Mateli nie straciły w gdańskim turnieju nawet seta. Siatkarki Grot Budowlanych Łódź sięgnęły po brązowe medale.

W turnieju pań PreZero Grand Prix było o co grać, bo pula nagród wynosiła 50 tys. złotych. W meczu o brązowe medale zmierzyły się siatkarki Grot Budowlanych Łódź oraz Enei PTPS-u Piła. Zespół z miasta włókniarzy szybko wypracował sobie pokaźną, sześciopunktową przewagę, a szerokim repertuarem zagrań co chwila popisywały się Jagoda Gruszczyńska i... reprezentantka Polski w siatkówce halowej, Zuzanna Górecka. To przyjmująca łodzianek sprytną kiwką przełamała niemoc jej koleżanek w końcówce seta i pilankom nie udało się skutecznie zakończyć "pościgu" (25:21).

Druga odsłona meczu o trzecie miejsce PreZero Grand Prix była wymianą ciosów punkt za punkt. Na piasku dwoiła i troiła się Natalia Skrzypkowska, będąc zawodniczką najczęściej ostrzeliwaną zagrywką, ale i też bardzo chętnie wybieraną opcją w ataku przez Sylwię Kucharską. Dość niespodziewanie to Paulina Damaske okazała się tą, która zakończyła przeciąganie liny po obu stronach siatki i przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść Grot Budowlanych Łódź (25:22).

Ostatni mecz gdańskiego turnieju lepiej rozpoczęły bydgoszczanki, które zagrywką zupełnie rozmontowały grę siatkarek z Dolnego Śląska. Szybko reagował trener Wojciech Kurczyński. Chciał wzmocnić linię przyjęcia, wprowadzając na piasek Natalię Murek (4:12). Aż 56 razy w spotkaniu półfinałowym skakała do ataku Paula Słonecka i wydaje się, że zawodniczka z Białej Podlaskiej odczuwała trudy tego turnieju w meczu finałowym. W sukurs próbowała przyjść jej Agnieszka Adamek, ale rywalki były doskonale przygotowane na jej kiwki. Siatkarki KS Pałac Bydgoszcz nie oddały już wypracowanej zaliczki do końca partii (25:19).

Brak nominalnej rozgrywającej na boisku wprowadził nieco zamieszania w szeregi bydgoszczanek, ale nastroje uspokoiła trochę Monika Jagła. Po jej zagrywce koleżanka wykorzystała piłkę przechodzącą (5:8). Brak dokładnego przyjęcia powodował, że to asekuracja i gra w defensywie decydowały o rezultacie. Po kiwce Słoneckiej o czas musiał poprosić trener Matela (20:21). Błąd dotknięcia siatki po stronie drużyny #VolleyWrocław przesądził o tym, że to drużyna z Bydgoszczy triumfowała w całym turnieju PreZero Grand Prix, nie przegrywając w Gdańsku ani jednego seta.
Mecz o 3. miejsce:

Grot Budowlani Łódź - Enea PTPS Piła 2:0 (25:21, 25:22)

Finał:
KS Pałac Bydgoszcz - #VolleyWrocław 2:0 (25:19, 25:23)

MVP turnieju:
Ewelina Żurowska

Zobacz również:
Koronawirus. Andrea Anastasi: Nadszedł czas, żebyśmy zmienili swoje nastawienie
Koronawirus. Zagumny: Gdyby nasze przepisy były bardziej restrykcyjne, to moglibyśmy w ogóle nie rozegrać tego sezonu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Natalia Maliszewska zaręczyła się na Majorce

Komentarze (1)
avatar
Śmieszek60
8.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grot Budowlani faworyt zawodów wywalczył tylko z trzecie miejsce? Przykre i zawód dla nas kibiców.Czy trener jest zadowony, że tak słabo to wypadło, gdzie nasza Marysia w defensywie, po co roz Czytaj całość