Trefl Gdańsk od kilku tygodni poszukuje następcy Rubena Schotta. Niemiecki przyjmujący nie chciał czekać na zatwierdzenie budżetu i przystał na propozycję Indykpolu AZS Olsztyn. Do zespołu znad morza niebawem powinien dołączyć zawodnik zagraniczny i wtedy trener Michał Winiarski będzie miał skompletowany skład na następne rozgrywki w PlusLidze. Negocjacje są już na etapie finalizacji.
- Trwają rozmowy z jednym siatkarzem. Chodzi o zawodnika zagranicznego. W grę wchodziło kilka nazwisk, ale zawęziliśmy już grono i wszystko wskazuje na to, że już wiemy, na jakim graczu zakończą się poszukiwania. Temat jest powoli w finalizacji. Jak wszystko zostanie podpisane, to wtedy wydamy odpowiedni komunikat. To nasz ostatni transfer - mówi WP SportoweFakty Dariusz Gadomski, prezes klubu z Trójmiasta.
Sternik Trefla nie chce zdradzać nazwiska, lecz jest bardzo zadowolony z poszukiwań. - Myślę, że ten zawodnik z powodzeniem zastąpi Rubena Schotta, zdecydowanie wpisuje się w charakterystykę Niemca. Pasował on trenerowi Winiarskiemu do koncepcji, dlatego przystąpiliśmy do rozmów i przebiegają one pozytywnie. Miejmy nadzieję, że szybko uda się obsadzić to miejsce i będziemy myśleć o nowym sezonie z dużym optymizmem - dodaje.
ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"
Drużynę z Gdańska opuściło kilku ważnych siatkarzy. Bartosz Filipiak przeniósł się do PGE Skry Bełchatów, Paweł Halaba podpisał kontrakt z Aluronem Virtu CMC Zawiercie, a Wojciech Grzyb zakończył karierę, choć ma pozostać w klubie, ale w innej roli. Pracodawcę zmienił również młody i perspektywiczny Szymon Jakubiszak.
- Jestem zadowolony z naszych ruchów na rynku transferowym. To prawda, rozstaliśmy się z ważnymi zawodnikami, ale sprowadziliśmy dobrych następców. W tym miejscu warto także podkreślić, że wielu siatkarzy zdecydowało się na kontynuowanie swoich karier w naszym klubie - twierdzi Gadomski.
Gdańsk jest jednym z najlepszych polskich miast do życia. To duży plus Trefla. - Siatkarze już przygotowują się do nowego sezonu indywidualnie w siłowni. Spora część zespołu przebywa w Gdańsku i korzysta z uroków naszego miasta. Fabian Majcherski pojechał do domu, ale poza nim prawie wszyscy są na miejscu. Właściwy okres przygotowawczy do sezonu zespół zaczyna 13 lipca. Podczas dziewięciu tygodni przygotowań wystąpimy też w kilku turniejach, zatem będziemy gotowi do nadchodzących rozgrywek w 100 procentach - zakończył.
Zobacz także:
Transferowa bomba! Taylor Sander zawodnikiem PGE Skry Bełchatów
Igrzyska ważniejsze niż pieniądze. Dawid Konarski wytłumaczył odrzucenie ofert z Chin i Kataru