W kwietniu 2018 roku Ryszard Czarnecki został wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej ds. międzynarodowych. Wcześniej planował start w wyborach na szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego, ale ostatecznie wycofał swoją kandydaturę. Czarnecki łączy politykę ze swoją pasją, jaką jest sport. Z siatkówką łączą go bardzo dobre wspomnienia. Na przełomie XX i XXI wieku wspierał Gwardię Wrocław.
Po wielu latach zainteresowania tą dyscypliną sportu trafił do zarządu PZPS. - Dla takiego pasjonata sportu, jak ja, siatkówka zawsze była bardzo ważna, a od kilku lat jest najważniejsza. Cieszę się, że mogę wykorzystać możliwości płynące z mojej funkcji i kontaktów do istotnego wspierania naszej dyscypliny - powiedział Czarnecki w rozmowie z TVP Sport.
Przez część osób jest wskazywany jako potencjalny kandydat na przyszłego prezesa PZPS. Jako jego atuty wymieniane są m.in. szerokie kontakty i umiejętność pozyskiwania sponsorów do polskiej siatkówki. Jednak Czarnecki takiej możliwości nie bierze pod uwagę, choć jak wynika z jego słów, to może się zmienić. - Nie ma jeszcze daty tych wyborów, więc chyba nie ma o czym mówić. Zresztą, nie mam takich aspiracji. Póki co - przyznał Czarnecki.
- Zostawmy środowisku siatkarskiemu decyzje w tej i innych sprawach. Polska rodzina siatkarska ma swoje doświadczenie, instynkt i będzie podejmować decyzje, które uzna za optymalne z punktu widzenia tej wyjątkowej w naszym kraju dyscypliny - dodał eurodeputowany, który kandydował z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj także:
Oficjalnie: Wiadomo, gdzie będzie grać Magdalena Stysiak w przyszłym sezonie
Siatkówka. Jeden klub wycofał się z Serie A. To Argos Volley Sora
ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"