Zawodnicy PGE Skry zadowoleni z powołań. Karol Kłos: To pomoże w walce o igrzyska

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Karol Kłos
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Karol Kłos

Zgrupowanie w Spale wpłynie na zbudowanie atmosfery, ale także na lepszą formę w klubach - tak przynajmniej twierdzi Karol Kłos, środkowy PGE Skry Bełchatów, który znalazł się na liście Vitala Heynena.

Pierwsza część zgrupowania odbędzie się od 1 do 13 czerwca, a kolejna od 29 czerwca do 11 lipca. Vital Heynen na zgrupowanie w Spale powołał dziewiętnastu zawodników. W tym gronie nie zabrakło Karola Kłosa oraz Mateusza Bieńka, którzy w przyszłym sezonie będą grać w jednym klubie.

- Oczywiście cieszę się z powołania. Kończą się wakacje, bo od dziś zostały równo dwa tygodnie do początku zgrupowania w Spale. To dobra wiadomość, nawet mimo faktu, że nie będziemy walczyli o najcenniejsze medale. Wszystkim nam może to pomóc lepiej wejść w przygotowania klubowe, które już niedługo się rozpoczną. Dzięki temu lepiej będziemy się prezentować w klubach - tłumaczy Kłos w rozmowie opublikowanej na oficjalnej stronie PGE Skry Bełchatów.

PZPS stara się o zorganizowanie rywala na sparingi, byłaby to jedyna rywalizacja dla kadrowiczów, wszystkie inne imprezy zostały odwołane lub przełożone. - Poza tym, myślę, że takie zgrupowanie pomoże nam zbudować dobrą atmosferę i relacje w reprezentacji. To z kolei pomoże nam później w walce na igrzyskach. Jesteśmy w bardzo mocnej ekipie i cieszę się, że również ja się w niej znalazłem - podkreślił środkowy.

Równie zadowolony z powołania jest Bieniek. - Nie ukrywam, że stęskniłem się za siatkówką i fajnie będzie się poruszać. Mam nadzieję, że to nam pomoże, bo nie będzie aż tak długiej rozłąki, czyli tak, jak mówił trener Vital Heynen: unikniemy 20-miesięcznej przerwy między kadrą w sezonie 2019 a igrzyskami olimpijskimi w Tokio - wyjaśnił.

- Takie zgrupowanie może nam pomóc też przed przygotowaniami w klubach, bo trochę się poruszamy, poświęcimy czasu na odbudowę formy, chyba tak naprawdę od nowa, bo przerwa była dość długa. Jeszcze raz podkreślę: cieszę się, że będziemy mogli się spotkać w Spale i razem potrenować - zakończył.

Czytaj też: 
Siatkówka. PlusLiga. Oficjalnie: nowy zawodnik w Zawierciu. Flávio Gualberto dołączył do Aluronu Virtu CMC
"Siatkarski idol" kończy karierę. Czułe pożegnanie legendarnego Serginho

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo

Komentarze (1)
avatar
Ahmed Pol
19.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie ten super libero piechocki ??? czyżby nie dostał powołania "za nazwisko"!!!!! buhahahahahahahahha