Siatkówka. PlusLiga. Prezesa Trefla Gdańsk czeka mnóstwo pracy. Tylko dwóch zawodników ma ważne kontrakty

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze Trefla Gdańsk
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze Trefla Gdańsk

Jak w przyszłym sezonie będzie wyglądał skład Trefla Gdańsk? Obecnie w tej sprawie jest więcej znaków zapytania niż odpowiedzi. Tylko dwóch siatkarzy ma ważne kontrakty. Prezesa Dariusza Gadomskiego czeka mnóstwo pracy.

Trefl Gdańsk z roku na rok przechodzi dużą przebudowę. Niewykluczone, że za kilka miesięcy znowu będzie trzeba budować skład od postaw. Prezesa Dariusza Gadomskiego czeka mnóstwo pracy, ponieważ tylko dwóch siatkarzy ma ważne kontrakty na następny sezon. Zespół znad morza okazał się jedną z największych rewelacji PlusLigi, kończąc zmagania na piątym miejscu. Jest jeden problem - najlepszym zawodnikom wygasają umowy.

- Najważniejsze, że ważny kontrakt ma Michał Winiarski i część sztabu szkoleniowego. Jeżeli chodzi o samych zawodników, to nie mamy aż tak wielu umów ważnych na kolejne rozgrywki. Rynek transferowy powoli rusza, kluby zaczynają rozmawiać z zawodnikami. My też nie będziemy czekać i robimy rozpoznanie. Mamy pomysł jak drużyna ma wyglądać w następnym sezonie. Czas pokaże, czy zostaną zrealizowane wszystkie nasze cele - mówił nam w lutym sternik gdańskiego klubu.

W tej chwili przesądzone jest pozostanie w Trójmieście Karola Urbanowicza (do końca sezonu 2021/2022) oraz Mateusza Janikowskiego. Wypożyczenie młodego przyjmującego z VERVY Warszawa Orlen Paliwa obejmuje jeszcze przyszłoroczne rozgrywki. Łukasz Kozub i Kewin Sasak z kolei mają zapis o możliwości przedłużenia kontraktu o kolejne dwanaście miesięcy. Kibice odczuwają niepokój, bo wszyscy podstawowi zawodnicy mogą odejść. Wspomiana czwórka najczęściej przebywała w kwadracie dla rezerwowych, Michał Winiarski rzadko korzystał z ich usług.

Nie jest tajemnicą, że Bartosz Filipiak znalazł się na celowniku PGE Skry Bełchatów, która szuka następcy Mariusza Wlazłego. 36-latek niedawno ogłosił, że zmieni klub. Co ciekawe, wśród zainteresowanych ekip wymienia się właśnie Trefla Gdańsk. Możemy być zatem świadkami hitowej wymiany. Z naszych informacji wynika, że Paweł Halaba jest kandydatem do wzmocnienia Aluronu Virtu CMC Zawiercie. Czołowe drużyny od dawna obserwują rozwój Marcina Janusza.

Ciężko wyobrazić sobie ekipę z Trójmiasta bez tych zawodników. Nieznana jest też przyszłość obcokrajowców - Rubena Schotta i Pablo Crera. Argentyńczyk nie wyklucza przedłużenia umowy, jednak istotne są rozmowy ze sponsorami. Koronawirus sparaliżował gospodarkę. Nie wiadomo, w jakim stopniu firmy będą chciały wspierać sport. Odbić się to może na klubowych budżetach. W następnym sezonie na pewno zabraknie Wojciecha Grzyba, który zdecydował się zakończyć karierę.

Zobacz takżeSiatkówka. PlusLiga. Trefl Gdańsk sprawił wielką niespodziankę. Bartosz Filipiak i Michał Winiarski wygranymi sezonu
Zobacz także
PlusLiga. Koniec pięknej kariery. Koronawirus sparaliżował plany, ale Trefl Gdańsk i tak chce pożegnać Wojciecha Grzyba

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Sportowcy bez planu na najbliższe dni. "Pełen trening nie ma sensu"

Komentarze (0)