- Jest to apel do ligi i wszystkich ludzi związanych ze sportem, żeby nie odwoływać rozgrywek, które trwają i zaraz wkroczą w najważniejszy moment sezonu. Wydaje mi się, że to normalne, iż walczymy też o naszą pracę - powiedziała Joanna Wołosz na nagraniu opublikowanym na swoim InstaStories.
Reprezentantka Polski odniosła się do filmu, który nagrała razem z siatkarkami Imoco Volley Conegliano. Apel skierowany jest do władz włoskiej Serie A. - Jako zawodniczki jesteśmy gotowe do kontynuowania ligi, nawet przy zamkniętych drzwiach. To nasza praca i pasja - dodała Wołosz.
Siatkarki obawiają się tego, że ewentualne odwołanie rozgrywek ligowych z powodu epidemii koronawirusa spowoduje, iż sponsorzy odsuną się od klubów. I wcale nie chodzi tylko o zespoły siatkarskie. - Nie zatrzymujcie nas! - napisała Wołosz na portalu społecznościowym.
Śmiercionośny koronawirus storpedował większość spotkań w trzech ostatnich kolejkach Serie A. Ze względu na epidemię rząd włoski wydał dekret zezwalający na organizacje meczów, ale wyłącznie przy pustych trybunach. Do piątku (stan z godz. 20:00) we Włoszech stwierdzono 4636 przypadków zachorowań (zmarło 197 osób).
Zobacz:
Serie A. Minister sportu spotkał się z klubami. Jest decyzja ws. rozgrywek
ZOBACZ WIDEO: Puchar Davisa. Szymon Walków i Jan Zieliński zgodni: Praca z Mariuszem Fyrstenbergiem to wielka sprawa