Puchar Świata siatkarzy. "Termin tego turnieju to sen wariata". Jakub Bednaruk krytykuje FIVB

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: trener Jakub Bednaruk podrzucany przez reprezentację Polski w Chicago
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: trener Jakub Bednaruk podrzucany przez reprezentację Polski w Chicago

- Termin tego turnieju to sen wariata - mówi o Pucharze Świata siatkarzy Jakub Bednaruk, krytykując FIVB. Na szczęście wymysły światowej federacji nie odbijają się na formie Biało-Czerwonych.

Grupa polskich siatkarzy, która przebywała na mistrzostwach Europy, na Puchar Świata wyleciała już dzień po ostatnim meczu ME, a pierwsze spotkanie na PŚ zagrała trzy dni po konfrontacji o brąz w europejskim czempionacie. Polacy nie mieli ani chwili wytchnienia i czasu na naładowanie akumulatorów.

- Termin tego turnieju to sen wariata. Ktoś w FIVB chyba nie wiedział, że jest taka impreza jak mistrzostwa Europy, bo inaczej tego sobie wytłumaczyć nie potrafię - mówi dla "Przeglądu Sportowego" Jakub Bednaruk, który z częścią reprezentacji Polski wyleciał na PŚ do Japonii jeszcze w trakcie trwania mistrzostw Europy.

Choć Polacy nie mogli dobrze odpocząć, w Pucharze Świata nie zawodzą. Po pięciu kolejkach Biało-Czerwoni mają na koncie cztery zwycięstwa (z Tunezją, Japonią, Argentyną i wspomnianymi Włochami) i jedną porażkę (z USA). Dzięki temu zajmują trzecie miejsce w tabeli. Wyprzedzają ich Brazylijczycy i Amerykanie.

ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Marcin Lewandowski: Dziękuję, skarbie! To jest kosmos

Zdaniem Jakuba Bednaruka właśnie te dwie ostatnie drużyny narodowe będą najgroźniejszymi rywalami reprezentacji Polski w walce o zwycięstwo w tej edycji Pucharu Świata.

- Walka o medale rozstrzygnie się pomiędzy trzema zespołami - Polską, Brazylią i USA. Medaliści ostatnich mistrzostw świata polecieli do Japonii w najmocniejszych składach i prezentują najwyższy poziom. Każdy krążek będzie dla Biało-Czerwonych sukcesem, bo będzie oznaczał podtrzymanie medalowej passy. Wierzę jednak, że zdobędziemy złoto - podkreśla Bednaruk.

Kolejnym rywalem Biało-Czerwonych w Pucharze Świata będą Rosjanie (środa, 9 października, 8:00 czasu polskiego). Następnie drużyna Vitala Heynena zagra kolejno z Egiptem, Australią, Brazylią, Kanadą i Iranem.

Zobacz też:
Puchar Świata siatkarzy. Polska - Włochy. Wilfredo Leon: Był mały konflikt
Puchar Świata siatkarzy. Włochy - Polska. Vital Heynen: Jestem zaskoczony, że nadal jesteśmy w stanie to robić

Komentarze (0)