Puchar Świata siatkarzy. Polska - USA. Biało-Czerwoni po raz pierwszy "na tarczy" (statystyki)

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

Polacy w trzecim meczu turnieju o Puchar Świata musieli połknąć gorzki smak porażki. Po czterosetowej walce lepsi od nich okazali się reprezentanci USA, którzy zagrali lepiej w niemal każdym elemencie gry, co potwierdzają pomeczowe statystyki.

W tym artykule dowiesz się o:

Podopieczni selekcjonera Vitala Heynena w ramach rywalizacji o Puchar Świata 2019 nie potrafili znaleźć sposobu na solidną i momentami niezwykle efektowną grę zespołu Stanów Zjednoczonych. W konsekwencji przegrali mecz 1:3. To pierwsza porażka Biało-Czerwonych podczas turnieju rozgrywanego w Japonii.

Czytaj także: Puchar Świata siatkarzy. Sprawdź, gdzie, kiedy i o której kolejny mecz Polaków (terminarz, transmisja)

W większości elementów siatkarskiego rzemiosła lepsi byli reprezentanci USA, co potwierdzają pomeczowe statystyki przygotowane przez członka polskiego sztabu, Roberta Kaźmierczaka. Przede wszystkim to Amerykanie byli skuteczniejsi w ataku. Drużyna pod wodzą trenera Johna Sperawa zagrała ze skutecznością 55 proc. w ofensywie, zdobywając w ten sposób 56 punktów i popełniając 5 bezpośrednich błędów. Polacy łącznie zdobyli w tym elemencie 49 punktów (przy 7 błędach) i zanotowali 49 proc. skuteczności w ataku. Najlepiej atakującym meczu był Matthew Anderson, który w ofensywie zdobył 21 punktów (aż 66 proc. skuteczności). Po stronie polskiej ekipy wyróżniającym się zawodnikiem w ataku był Wilfredo Leon, który zapisał na swoim koncie 18 "oczek" w tym elemencie (64 proc.).

Reprezentacja USA w trzecim meczu rywalizacji o Puchar Świata zaprezentowała również dobrą dyspozycję w defensywie. W całym spotkaniu pozytywnie przyjęła 49 proc., a perfekcyjnie 30 proc. piłek. Polacy grali na poziomie 37 proc. pozytywnego oraz 17 proc. perfekcyjnego przyjęcia. Oba zespołu popełniły w tym elemencie po 5 bezpośrednich błędów. Najbardziej obciążonym graczem w szeregach amerykańskiej drużyny był przyjmujący Aaron Russell, który przyjął łącznie 27 piłek, notując 59 proc. pozytywnej oraz 33 proc. perfekcyjnej gry w tym elemencie (popełnił tylko 1 błąd). Zawodnicy z USA najczęściej posyłali zagrywkę na Wilfredo Leona. Przyjmujący reprezentacji Polski musiał poradzić sobie z 42 piłkami, a grę zakończył na poziomie 33 proc. pozytywnego i 19 proc. perfekcyjnego przyjęcia.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Wojciech Nowicki zdradza, jak dowiedział się o medalu

Biało-Czerwoni gorzej od rywala zaprezentowali się także w grze na siatce. W meczu z reprezentantami Stanów Zjednoczonych skutecznie zagrali blokiem 7 razy, podczas gdy ich przeciwnicy zdobyli w tym elemencie 9 punktów. Najlepiej blokującym spotkania był środkowy amerykańskiej drużyny, Maxwell Holt, który zapisał na swoim koncie 5 punktów blokiem. Po stronie polskiej ekipy po 2 "oczka" w grze na siatce zdobyli Bartosz Kurek, Karol Kłos i Wilfredo Leon. Polacy popełnili również więcej błędów własnych, oddając w ten sposób reprezentacji USA 31 punktów. Drużyna trenera Johna Sperawa "podarowała" brązowemu medaliście mistrzostw Europy 29 punktów.

Czytaj także: Puchar Świata siatkarzy. Polska - USA: dużo walki i parę problemów. Zobacz oceny Biało-Czerwonych

Jedynym elementem, w którym amerykańska drużyna nie okazała się lepsza od polskiej była zagrywka. Obie ekipy zdobyły po 5 punktów. Zdecydowanie najlepiej dysponowanym zawodnikiem w polu serwisowym w tym meczu okazał się 32-letni Maxwell Holt, który posłał na stronę mistrzów świata aż 4 asy. Spośród polskich graczy po 2 punkty w tym elemencie zapisali na swoich kontach Bartosz Kwolek oraz Mateusz Bieniek.

Zespół pod wodzą trenera Vitala Heynena będzie musiał szybko otrząsnąć się po pierwszej porażce poniesionej na turnieju o Puchar Świata w Japonii. Już w sobotę o godz. 5:30 czasu polskiego zmierzy się bowiem z reprezentacją Argentyny.

Źródło artykułu: