Steam Hemarpol Norwid Częstochowa to czarny koń rozgrywek, który potrafił w tym sezonie wygrać mecze z czołową piątką PlusLigi. Zresztą zespół ze Świętego Miasta zajmuje w tabeli szóste miejsce i jest jedną z rewelacji ligi.
Jednak częstochowianom zdarzały się też słabsze momenty. Dużą sensacją była porażka przed własnymi kibicami z Barkomem Każanami Lwów. Ukraiński zespół wygrał 3:0 i był to dla niego pierwszy triumf w sezonie.
Dlatego Norwid pała żądzą rewanżu. - Barkom to bardzo nieobliczalna i niebezpieczna drużyna. Musimy wyjść na sto procent skoncentrowani i grać na maksa, bo na pewno nie będzie to łatwe. Postaramy się wyciągnąć wnioski. Nasz sztab zrobi wszystko, by od strony taktycznej ułożyć ten mecz - powiedział libero Mateusz Masłowski.
ZOBACZ WIDEO: Chciał zostać pisarzem, ale szybko mu przeszło. "Zostanę przy czytaniu"
Częstochowianie do meczu z Barkomem podejdą opromienieni wygraną nad Aluron CMC Wartą Zawiercie. - Musimy na chłodno przedstawić zawodnikom plan, bo PlusLiga nie kończy się na meczu z Zawierciem. Musimy powoli zapominać o tym meczu i skupić się na kolejnym rywalu. Barkom jest w strefie spadkowej i to bardzo trudny rywal - dodał drugi trener Norwida, Leszek Hudziak.
- Barkom jest nieprzewidywalny i nie ma nic do stracenia. Na pewno zaryzykują zagrywką, a mają potencjał w tym elemencie. Będziemy musieli skupić się na przyjęciu i kończeniu pierwszej akcji - dodał szkoleniowiec.
Mecz Barkomu z Norwidem rozegrany zostanie w poniedziałek 27 stycznia o godzinie 17:30.