Liga Narodów. Koniec turnieju dla Michała Szalachy. "Nie tak wyobrażałem sobie debiut"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Michał Szalacha
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Michał Szalacha

Michał Szalacha w swoim debiucie w reprezentacyjnej koszulce doznał złamania palca. Przez kontuzję w tegorocznej edycji Ligi Narodów już na pewno nie zagra.

Środkowy w meczu z Francją (porażka 1:3) doznał złamania małego palca prawej ręki. Jego przerwa w treningach ma potrwać od 4 do 6 tygodni. Tym samym Michał Szalacha w tym roku w Lidze Narodów już nie zagra, nawet jeśli reprezentacja Polski awansuje do turnieju finałowego (13-14 lipca).

- Nie tak wyobrażałem sobie ten debiut. Niestety taki jest sport. Nie ma co się załamywać. We wtorek mam zabieg. 4-6 tygodni przerwy i będę w stanie z powrotem grać - przyznał zawodnik Jastrzębskiego Węgla na antenie Polsatu Sport.

25-latek prezentował się bardzo przyzwoicie w reprezentacyjnym debiucie. Urazu nabawił się na początku trzeciej partii. Do tego momentu miał świetne statystyki w ataku (3/4) i dwa punkty zdobyte w bloku.

- Mam nadzieję, że jeszcze dostanę szansę, by pokazać się w kadrze w tym roku - dodał Szalacha.

Czytaj teżLiga Narodów. Oceny po meczu Chiny - Polska. Zespołowość kluczem do wygranej

W kolejny weekend Polaków czekają trzy mecze w Iranie - z Rosją, gospodarzami i Kanadą. Na tę chwilę Polacy z bilansem 4 zwycięstw i 2 porażek plasują się na siódmym miejscu w tabeli Ligi Narodów (TUTAJ ZOBACZYSZ TABELĘ).

ZOBACZ WIDEO Mateusz Bieniek wychwala Wilfredo Leona. "Super chłopak"

Komentarze (0)